Zgoda na niepokój
Piotr Fijewski Ja i mój rozwój Charaktery 11/2011
Jest z nami od chwili narodzin aż po śmierć, codziennie. Wyczuwa nas jak brat bliźniak... Ostrzega przed bliżej nieokreślonym niebezpieczeństwem, mobilizuje do walki, ale zbyt silny – dezorganizuje życie. Jak oswoić swój niepokój?
Kiedy myślę o tym, jak mało mam czasu na napisanie tego tekstu, odczuwam niepokój. Gdzieś między gardłem a żołądkiem czuję jakby pieczenie, drapanie. Pojawia się myśl, że nie zdążę go napisać, że nie uda mi się wywiązać ze zobowiązania, że „zawaliłem”.
Oczyma wyobraźni widzę niezadowolonych ludzi, którzy mają do mnie pretensje, że spowodowałem bałagan w redakcji, doprowadziłem do stresującej sytuacji i sprawiłem komuś kłopot. Ktoś mówi: „nigdy więcej współpracy z panem Fijewskim”. Trochę się boję, trochę wstydzę...
W dzisiejszych czasach nie tylko ja odczuwam niepokój. Ten stan dla wielu z nas jest jak brat bliźniak – towarzyszy niemal w każdej chwili.
Sam przeciw złu
Jak manifestuje się niepokój? Pojawieniem się myśli, że tu i teraz jest „nie takie jak trzeba”, i przewidywaniem, że w przyszłości będzie jeszcze gorzej: coś zniszczę lub kogoś skrzywdzę, ktoś mnie skrzywdzi, skończy
Kup najnowsze e-wydanie "Charakterów" z e-bookiem (pakiet Premium), a dostęp do tego artykułu oraz 7 tys. pozostałych tekstów na naszej stronie uzyskasz GRATIS! To się NAPRAWDĘ OPŁACA. Cena za miesiąc tylko 15 zł.
Zobacz pełną ofertę cyfrowych CharakterówPiotr Fijewski
jest psychoterapeutą, psychologiem klinicznym, superwizorem psychoterapii i treningu grupowego PTP.