Zanurzeni w sieci

Laboratorium

W przeszłości ostrzegano, że książki sieją moralne zgorszenie. Dziś za źródło zagrożenia uznawane są gry komputerowe albo internet. Jaką rolę odgrywają nowoczesne media? Jak na nas wpływają? 

Czy kiedykolwiek zastanawiałaś się/zastanawiałeś się, ile czasu poświęcasz codziennie na korzystanie z różnych mediów? Może należysz do osób, które tuż po przebudzeniu sięgają po smartfona? A może podczas śniadania lubisz przeglądać gazetę lub śledzić najświeższe wiadomości na tablecie? Pewnie jadąc samochodem, słuchasz radia, a w pracy wysyłasz i odbierasz e-maile. A gdy musisz szybo znaleźć informację, korzystasz z internetu. W międzyczasie na Facebooku, Messengerze lub WhatsAppie umawiasz się na spotkanie ze znajomymi. A gdy męczący dzień dobiega końca, być może sięgasz jeszcze po książkę, by odprężyć się przy jej lekturze. 

POLECAMY

Jak to możliwe, że media stanowią tak ważną część naszej codzienności? Jak na nas w takim razie wpływają? 

Niezależni i kompetentni 

Nowinki technologiczne zyskują popularność i trafiają do szerokiego grona odbiorców, jeśli są użyteczne i możemy je na co dzień wykorzystywać. Współczesne media i środki przekazu z całą pewnością spełniają to kryterium – dzięki nim możemy uzyskiwać informacje albo uczestniczyć w wydarzeniach, które inaczej byłyby poza naszym zasięgiem. Tak jak samochód pozwala nam dotrzeć do miejsc niedostępnych dla niezmotoryzowanych, tak media (np. wiadomości, kanały informacyjne, nagrania wideo) pozwalają dowiedzieć się, co dzieje się w różnych zakątkach świata, nawet tych oddalonych o tysiące kilometrów. Z kolei dzięki programom czy publikacjom przedstawiającym różne wydarzenia – czy to historyczne, czy to fikcyjne – możemy poczuć się, jakbyśmy sami brali w nich udział. 

Popularność mediów wynika też z tego, że wychodzą one naprzeciw naszym potrzebom psychicznym. Edward Deci i Richard Ryan, profesorowie psychologii z University of Rochester, twórcy teorii autodeterminacji, wymieniają trzy podstawowe potrzeby człowieka: kompetencji, autonomii i związków z innymi. Teorię tę można z łatwością odnieść do świata mediów i nowoczesnych technologii, a zwłaszcza gier komputerowych.

Gracze czerpią z nich najwięcej przyjemności, jeśli czują, że są w nich dobrzy, gdy mają znaczne możliwości decydowania o rozgrywających się wydarzeniach oraz mogą podnieść poprzeczkę, np. rywalizując z innymi w trybie multiplayer. 

Teorię Deciego i Ryana można także odnieść do popularnych mediów i urządzeń. Portale społecznościowe czy komunikatory takie jak WhatsApp pomagają nam zaspokajać potrzebę przynależności i związków z innymi. Smartfon sprawia, że czujemy się bardziej niezależni, a czytanie prasy pomaga nam poczuć się bardziej kompetentnymi w pewnych obszarach. 

Jednak obok zalet szeroko dostępne media mają także niewątpliwie wady. Na przykład za ich sprawą dociera do nas więcej informacji, niż jesteśmy w stanie objąć umysłem. Coraz trudniej jest też uwolnić się od wszechobecnych reklam. 

Wirtualna rzeczywistość

Specjaliści szacują, że w 2017 roku będziemy spędzać ponad 8 godzin dziennie, korzystając z różnego rodzaju mediów. Z zeszłorocznego raportu ZenithOptimedia wynika, że w 2014 roku ludzie na całym świecie spędzali codziennie 485,3 minuty, korzystając z różnych mediów – to znacznie więcej niż cztery lata wcześniej, kiedy było to 461,8 minuty. Przebojem w nasze codzienne życie wdarł się internet – między 2010 i 2014 rokiem czas, który spędzaliśmy, korzystając z sieci, podwoił się (odpowiednio 59,6 i 109,5 minuty). 

Specjaliści szacują, że w roku 2017 będziemy spędzać jeszcze więcej czasu zanurzeni w mediach – średnio 506 minut dziennie. Wzrośnie przy tym udział internetu – do 144,8 minuty dziennie. Popularność sieci WWW już odcisnęła ślad na tradycyjnych mediach. Najbardziej ucierpiały gazety i magazyny – czas spędzany na ich lekturze w okresie 2010–2014 skrócił się o odpowiednio 25,6 proc. i 19 proc. Mniej natomiast ucierpiała telewizja (spadek o 6 proc.), która wciąż pozostaje najbardziej popularnym medium (183,9 minuty dziennie w 2014 roku). Twórcy raportu przewidują, że zainteresowanie tradycyjnymi mediami będzie się nadal obniżać. 

Oprac. ACh na podst. „Media Consumption Forecast 2015”, ZenithOptimedia 2015

 

Magia reklamy

Środki masowego przekazu pozwalają dotrzeć do szerokiego grona odbiorców. Producenci i usługodawcy za pośrednictwem mediów mogą zapoznać potencjalnych klientów z danym produktem i w efekcie zwiększyć jego sprzedaż. Skuteczność reklamy zależy jednak nie tylko od racjonalnych argumentów. Specjaliści zajmujący się promocją wykorzystują właściwości percepcji i procesów uczenia się. Jeśli na przykład dany produkt zostanie przedstawiony w przyjemnym otoczeniu, okoliczności te wpłyną na to, jak jest on spostrzegany. Zasada jest prosta: gdy wielokrotnie oglądamy neutralny symbol w połączeniu z pozytywnie nacechowanymi słowami lub obrazami, wówczas jego ocena przeradza się w pozytywną. Żelki danej marki będą nam się zatem lepiej kojarzyć, jeśli w ich reklamie pojawią się uśmiechnięte i atrakcyjne postacie.

Wbrew temu, co niektórzy sądzą, nie ma w tym żadnej magii, a psychologowie mediów nie posiadają tajemnej wiedzy, która pozwalałaby im oddziaływać na odbior...

Pozostałe 80% artykułu dostępne jest tylko dla Prenumeratorów.



 

Przypisy

    POZNAJ PUBLIKACJE Z NASZEJ KSIĘGARNI