Szklany sufit pęka

Praktycznie

W czasach wielkich zmian wygrywa przywództwo oparte na dialogu i współpracy. Doskonale radzą sobie z nim kobiety. Czy szklany sufit, zamykający im drogę do kariery, zacznie pękać?

Stereotypowy szef XX wieku widział w sobie cień samotnego szeryfa Willa Kane’a z kultowego westernu „W samo południe”. Jednak dla podwładnych częściej miał twarz Perry’ego White’a z komiksu o Supermanie – drżała przed nim cała redakcja wraz z Clarkiem Kentem, superbohaterem w cywilu. White, wybuchowy redaktor naczelny, często grzmiał: „Na wielkiego cezara! Nie nazywajcie mnie szefem!”. Bo przecież było jasne, że cezar – oby żył wiecznie – mógł być tylko jeden... 

POLECAMY

Ale czasy się zmieniają, a ludzie wraz z nimi. Wyłaniają się zupełnie nowi liderzy, a właściwie coraz częściej – liderki. Zdaniem ekspertów właśnie kobiety lepiej radzą sobie z wyzwaniami płynnej rzeczywistości. Ale o wygranej w tym wyścigu z czasem i niewiadomymi decyduje nie płeć, ale skuteczny styl przywództwa. 

Zmiany, zmiany, zmiany...

„Zmiany to proces, poprzez który przyszłość wchodzi w nasze życie” – pisał Alvin Toffler, futurolog i autor koncepcji fal technologicznych. Ćwierć wieku temu przewidział, że u progu XXI wieku trzecia fala cywilizacji przyniesie ogromne przyspieszenie przemian technologicznych i procesów globalizacji. – Czterdzieści lat temu można było przygotowywać piętnastoletnie plany strategiczne. I co więcej, udawało się je realizować.

Dziś najśmielsze plany rozwoju strategicznego nie wybiegają w przyszłość dalej niż na dwa lata – zauważa dr Sandra L. Shullman, psycholożka z Executive Development Group, międzynarodowej firmy doradczej. 

Skąd ta różnica? Największe gałęzie przemysłu energetycznego, transportowego i medialnego ulegają ogromnym przeobrażeniom. A przecież rewolucja technologiczna odmienia także oblicze świata polityki oraz środowiska, w którym żyjemy. W dodatku ten proces zmian zdaje się nie mieć końca. – Na przykład: choć przemysł energetyczny wciąż opiera swą potęgę na ropie naftowej, to kiedy zasoby tego surowca wyczerpią się, skorzysta z alternatywnych źródeł energii – wyjaśnia dr Shullman.

Aby sprostać wyzwaniom epoki wielkich zmian, współcześni liderzy muszą być nie tyle władczy i zdecydowani, co elastyczni, gotowi do współpracy i komunikatywni. Psychologia dostarcza na to kolejnych dowodów.

Trzy lata temu na łamach pisma „Psychological Bulletin” dr Anne M. Koenig z University of San Diego i prof. Alice Eagly z Northwestern University prześledziły prawie siedemdziesiąt badań nad stereotypem lidera biznesu. Stwierdziły, że w ostatnich dekadach nastąpił odwrót od autorytarnej postawy: „Będzie tak, jak chcę albo wylatujesz” na rzecz budowania wspólnoty opartej na współpracy i komunikacji. 

Nowym przywódcom potrzebna jest także umiejętność (i chęć) uczenia się przez całe życie. – Naprawdę dobrzy przywódcy to tacy, którzy wciąż się uczą. Są otwarci na rozwój, zmianę i nowe informacje. Doskonale radzą sobie z niejednoznacznymi i złożonymi sytuacjami. W naszej epoce takich umiejętności potrzebujemy bardziej niż kiedykolwiek – uważa dr Shullman. Niestabilna sytuacja ekonomiczna wymusza zmiany na szczytach. A dzięki temu szanse na najwyższe stanowiska mają obecnie ci, którym dawniej drogę do awansu blokował szklany sufit – przede wszystkim kobiety i osoby należące do grup mniejszościowych. –

Ludzie, którzy nie budowali starej kultury przywództwa, dysponują naturalną przewagą. Lepiej współpracują z innymi niż ci, którzy od lat są u władzy. Nowi liderzy potrafią słuchać, nie mają natomiast nawyku mówienia pracownikom, co mają zrobić – wyjaśnia dr Shullman.

Czas kobiet? 

Coraz więcej kobiet zajmuje kierownicze stanowiska – i radzi sobie z wyzwaniami przywództwa lepiej niż niejeden mężczyzna. Potwierdzają to badania. W 2011 roku firma Zenger Folkman, zajmująca się szkoleniami dla kadr zarządzających, „przetestowała” ponad 7 tys. liderów i liderek biznesu. Zebrano opinie ich p...

Pozostałe 80% artykułu dostępne jest tylko dla Prenumeratorów.



 

Przypisy

    POZNAJ PUBLIKACJE Z NASZEJ KSIĘGARNI