Oświęcim jest w nas
Andrzej B. Krajewski Ja i mój rozwój Charaktery 11/2012
Tutaj ego się rozpada. Co wtedy człowiekowi pozostaje? Świat wokół, widziany w całej ostrości. To jest transformacja, duchowe katharsis - mówi Andrzej B. Krajewski, współorganizator oświęcimskich medytacji, które odbędą się w dniach 5-9 listopada.
BOGDAN BIAŁEK: – Ksiądz Manfred Deselaers od lat prowadzi w Birkenau Drogę Krzyżową. To wyjątkowe wydarzenie, uczestniczę w nim każdego roku. Ksiądz Manfred nazywa organizowane przez siebie rekolekcje „słuchaniem ziemi oświęcimskiej”. To określenie kieruje uwagę na coś zewnętrznego. Ważne jest także to, co wewnątrz: wsłuchanie się w człowieka, w siebie. Co działo się i dziś dzieje w ludziach tu, gdzie czyniono zło tak trudne do wyobrażenia? W miejscu, w którym równocześnie miały miejsce niewyobrażalne akty dobra: ktoś dzielił się chlebem, ktoś oddawał swoje życie za drugiego? Co w tym miejscu w nas się dzieje? Co się dzieje w Panu? Pan jest buddystą, a w buddyzmie ignoruje się pojęcie zła i dobra.
ANDRZEJ B. KRAJEWSKI: – Buddyzm rzeczywiście zmienia optykę. Oświęcim jest symbolem zła absolutnego, ale z buddyjskiego punktu widzenia zło jest zawsze względne. Wynika z uwarunkowań, nie
Kup najnowsze e-wydanie "Charakterów" z e-bookiem (pakiet Premium), a dostęp do tego artykułu oraz 7 tys. pozostałych tekstów na naszej stronie uzyskasz GRATIS! To się NAPRAWDĘ OPŁACA. Cena za miesiąc tylko 15 zł.
Zobacz pełną ofertę cyfrowych CharakterówAndrzej B. Krajewski
Andrzej B. Krajewski, buddysta, nauczyciel zen, członek sanghi Kanzeon, będącej "córką" Międzynarodowej Sanghi Roshiego Genpo. Członek ruchu Zen peacemakers, polski współorganizator Oświęcimskich Medytacji Dawania Świadectwa, które w tym roku odbedą się między 5 a 9 listopada. Członek Stowarzyszenia Polska Wspólnota Pokoju. Tłumacz literacki z języka szwedzkiego. Mąż Małgorzaty Braunek.