On, ona i on - bez miłości wybór byłby prosty
(red) inne
„To opowieść o klasycznym trójkącie: ich dwóch, ona jedna, a pomiędzy nimi miłość” - mówi Anna Crevan Sznajder, autorka powieści „Niczyja”.

Do tej wybuchowej mieszanki dodać jeszcze należy piękną Japonię, gdzie rozgrywa się akcja oraz sceny erotyczne, których nie szczędzi nam autorka. Efekt? Wciągający.
Rozmawiała: Agnieszka Groza
„Sceny erotyczne nigdy nie sprawiały mi problemów” - twierdzi Ann, bohaterka pani książki. Podobnie jest z panią?
Tak, mogłabym powiedzieć dokładnie to samo. Sceny erotyczne nie tylko nie sprawiają mi problemów, ale wręcz bardzo lubię je pisać. Choć jednocześnie, nie ukrywam, są dla mnie wyzwaniem, bo ile razy można opowiadać o tym samym bez powtarzania się?
Kilkanaście? Kilkadziesiąt? Przyznam, że nie policzyłam.
Do kilkudziesięciu chyba jednak nie doszłam, przynajmniej nie w „Niczyjej”. Śmieję się, że to jeszcze nic straconego, bo przecież będzie kontynuacja losów bohaterów.
Z której wreszcie dowiemy się, kogo ostatecznie wybierze Ann: zakochanego w niej do szaleństwa Kenji’ego
Ko
Kup najnowsze e-wydanie "Charakterów" z e-bookiem (pakiet Premium), a dostęp do tego artykułu oraz 7 tys. pozostałych tekstów na naszej stronie uzyskasz GRATIS! To się NAPRAWDĘ OPŁACA. Cena za miesiąc tylko 15 zł.
Zobacz pełną ofertę cyfrowych Charakterów