Jest Wigilia, rzecz dzieje się w małym amerykańskim miasteczku Bedford Falls. George Bailey, kierownik małej kasy oszczędnościowo-mieszkaniowej, człowiek o nienagannym charakterze, żonaty, ojciec czworga dzieci, właśnie zamierza odebrać sobie życie. Jest zrozpaczony – wuj przetrwonił wszystkie jego oszczędności i teraz on stoi na progu bankructwa. Wchodzi na most i już zamierza skoczyć do rzeki, gdy nagle tuż obok do wody wpada starszy mężczyzna, głośno wołając o pomoc. Bailey go ratuje.
Niedoszły topielec twierdzi, że jest Aniołem Stróżem George’a. Ten naturalnie w to nie wierzy, głośno wyraża jednak żal, że się urodził, i twierdzi, że chciałby umrzeć. Anioł Stóż bez zbędnych ceregieli spełnia życzenie... Pokazuje Baileyowi miasteczko bez niego, pełne przejmującego smutku. Po czym przywraca go do życia. Chwilę później Bailey, pełen radości, biegnie główną ulicą Bedford Falls, wykrzykując „Merry Christmas!”.
To zarys fabuły tragikomedii „To wspaniałe życie” z 1946 roku, z Jamesem Stewartem w roli głównej. Film to klasyk, od lat cyklicznie wyświetlany w okolicach Bożego Narodzenia. Strategia, którą w tej historii zastosował Anioł Stróż, w psychologii nazywa się mental subtraction – mentalne odejmowanie. Należy ona do zestawu narzędzi służących do budowania dobrego życia.
POLECAMY
Przećwiczmy tę strategię.
Wyobraź sobie siebie w nieszczęściu
Najpierw odpowiedz sobie na pytanie, jak oceniasz swoje życie, czy jesteś szczęśliwa? Wybierz wartości od 0 (śmiertelnie nieszczęśliwa) do 10 (ekstatycznie szczęśliwa) i zapisz je na marginesie strony. Przeczytaj poniższe trzy punkty, zastosuj się do zawartych tam wskazówek, poświęcając każdemu ćwiczeniu przynajmniej kilkadziesiąt sekund.
- Wyobraź sobie, że tracisz prawą rękę i z twojego ramienia zwisa tylko krótki kikut. Co czujesz, będąc tak okaleczoną? O ile trudniejsze stało się życie z jedną tylko ręką? Jak...