Lubię to?

Laboratorium

Nie zaglądać na Facebook cały dzień? Niewiele osób to potrafi. Raz po raz odwiedzamy ten serwis – w nadziei, że ktoś polubił nasz post, skomentował zdjęcie albo wrzucił ciekawy news. Dlaczego media społecznościowe tak nas pociągają? Jak oderwać się od Facebooka? 

Jeszcze kilka lat temu sądziłem, że dni Facebooka są policzone. Tymczasem wciąż cieszy się popularnością, podobnie jak inne serwisy społecznościowe, z których korzystają miliony użytkowników. I nie chodzi tu tylko o portale popularne na Zachodzie, takie jak Facebook, Twitter, Google+, YouTube czy Instagram, ale także chińskie Sina Weibo czy rosyjskie VKontakte. Dlaczego tak uwielbiamy media społecznościowe?

POLECAMY

Skinner on-line

Może to zabrzmi jak truizm, ale media społecznościowe wydają się nam atrakcyjne, ponieważ pociąga nas to, co nowe – tendencję tę opisał już w 1823 roku Henry Home, Lord Kames. Osoby projektujące i obsługujące serwisy głowią się zatem, jak dostarczać użytkownikom nowe, ekscytujące treści. Nie wystarczą same posty, powiadomienia czy zdjęcia, które zamieszczają inne osoby. Aby podtrzymać nasze zainteresowanie, portale społecznościowe zmieniają zatem co kilka miesięcy swój design czy oferują nowe funkcjonalności. 

A czym zajmują się użytkownicy tych serwisów? W dużej mierze dodawaniem nowych znajomych. Jednak nie zawsze wygląda to tak samo: jeśli chcemy „dodać znajomego” na Facebooku, musimy czekać na zgodę osoby, której wysłaliśmy zaproszenie. Bez tego nie mamy wglądu do informacji czy zdjęć na jej profilu, które widoczne są tylko dla znajomych. Z kolei na Twitterze, jeśli klikamy na czyjejś stronie „obserwuj”, to zwykle od razu uzyskujemy dostęp, choć jej właściciel nie musi odwzajemniać naszego zainteresowania. W obu serwisach „znajomy” lub „obserwowany” może – choć nie musi – udostępniać różne ciekawe, także prywatne, informacje, tym samym pozytywnie wzmacniając nasze zaangażowanie. Nawiązując do teorii warunkowania Skinnera, oznacza to, że nasze zachowanie w postaci nawiązania wirtualnej znajomości podlega nieregularnemu wzmacnianiu, tzn. czasem jest nagradzane, a czasem nie. W efekcie jesteśmy bardziej skłonni kontynuować zachowanie, mamy bowiem nadzieję, że brak nagród jest chwilowy. 

Wiele serwisów społecznościowych sprytnie wzmacnia nasze zainteresowanie, wyświetlając prostą ikonkę, która sygnalizuje, że wydarzyło się coś, co nas dotyczy: ktoś zaprosił nas do grona znajomych, wysłał wiadomość, polubił nasz post czy zdjęcie. To ma nas zachęcić do częstego odwiedzania danego portalu. Ponieważ nie możemy przewidzieć, czy na naszym fanpage’u pojawiły się nowe powiadomienia, zaglądamy na Facebook lub sięgamy po smartfon z zainstalowaną aplikacją, by to sprawdzić. Innymi słowy, korzystając z mediów społecznościowych, jesteśmy warunkowani jak szczur w skrzynce Skinnera – jeśli naciśnie dźwignię, być może dostanie pokarm. 

Co ciekawe, korzystanie z Facebooka wywołuje specyficzne zmiany psychofizjologiczne. Badanie dr. Maurizio Mauriego z uniwersytetu IULM w Mediolanie oraz jego współpracowników pokazało, że aktywność na Facebooku wiąże się z reakcjami somatycznymi charakterystycznymi dla pozytywnego pobudzenia – to tłumaczy, dlaczego tak chętnie odwiedzamy serwisy społecznościowe. Co więcej, głośne badanie z 2014 roku, przeprowadzone przez zespół Adama Kramera, dowiodło, że uczucia, jakich doświadczamy na Facebooku, są zaraźliwe: jeśli widzimy pozytywne lub negatywne oceny wystawione przez innych użytkowników, jesteśmy bardziej skłonni ujawnić podobne emocje we własnej aktywności. 

Jak się wylogować

Badania potwierdzają, że nadmierne korzystanie z mediów społecznościowych pogarsza samopoczucie i może być źródłem stresu i lęku. Jak się zatem oderwać od Facebooka? 

  1. Na noc zostawiaj telefon w innym pomieszczeniu. Trudno zasnąć, walcząc z pokusą sprawdzenia powiadomień. 
  2. Dostosuj powiadomienia. Zastanów się, czy potrzebujesz automatycznych powiadomień. Być może aktywność niektórych stron wcale Cię nie interesuje, jednak powiadomienia ich dotyczące wciąż odwracają Twoją uwagę.
  3. Utrudnij sobie dostęp. Nie ustawiaj Facebooka jako strony startowej na przeglądarce, wyłącz funkcje stałego zalogowania, usuń na smartfonie skrót do aplikacji. Jeśli skorzystanie z portalu społecznościowego będzie wymagać wykonania wielu kroków, rzadziej będziesz tam zaglądać. 
  4. Wypełnij pustkę. Ograniczając czas, który spędzasz w mediach społecznościowych, zyskasz więcej wolnego czasu – wykorzystaj go na „analogowe” zajęcia, np. czytanie książki albo spotkania z przyjaciółmi. 

 

Wielozadaniowość w sieci

Ktoś, kto dopiero zaczyna przygodę z mediami społecznościowymi, do grona znajomych zaprosi najpi...

Pozostałe 80% artykułu dostępne jest tylko dla Prenumeratorów.



 

Przypisy

    POZNAJ PUBLIKACJE Z NASZEJ KSIĘGARNI