Bóg jest dobry dla słabych
(red) Ja i mój rozwój Charaktery 1/2005
- Człowiek jest z natury zły, człowiek rodzi się zły. Dopiero wychowanie robi go dobrym, jeśli oczywiście wychowanie jest udane - przypominamy rozmowę z Markiem Edelmanem, jednym z przywódców powstania w getcie warszawskim.

Bogdan Białek: – Panie Doktorze, skąd w całym tym piekle niemal bezustannie obecnym w Pańskim życiu brała się w Panu siła, żeby żyć, walczyć, przeciwstawiać się...
Marek Edelman: – Nie wiem. Jakbym był wierzący, to bym powiedział, że Pan Bóg dał. Nie wiem. Nie umiem tego powiedzieć.
– Pan nie wierzy w Boga?
– Nie.
– Nigdy nie był Pan wierzącym człowiekiem?
– Nie.
– I nigdy nie dopadała Pana taka...
– Nigdy mnie nie dopadało nic takiego. Owszem, to jest może coś dla mistyków. Ja taki nie jestem. Zawsze uważałem, że to dla ludzi słabych, którzy muszą mieć oparcie.
– Dla słabych?
– No tak.
– Dziwne, bo co jakiś czas Pan mówi, że ten Bóg...
– Nie ma Boga! Mówię „Bóg”, bo to jest przyjęte, tak się mówi. Mówię „Bóg”, ale myślę o czymś innym... o jakimś losie... o zbiegu okoliczności... Przecież Bóg nie zagląda każdemu do łóżka, prawda?
– Nie wiem, gdzie i komu zagląda Pan Bóg. Niewiele
Kup najnowsze e-wydanie "Charakterów" z e-bookiem (pakiet Premium), a dostęp do tego artykułu oraz 7 tys. pozostałych tekstów na naszej stronie uzyskasz GRATIS! To się NAPRAWDĘ OPŁACA. Cena za miesiąc tylko 15 zł.
Zobacz pełną ofertę cyfrowych Charakterów