SCENA PEŁNA EKSPRESJI
Charaktery 9/2004
Małgorzata Fajkowska-Stanik: – Po co nam teatr?
Piotr Cieślak: – Potrzebujemy jakiegoś sposobu na wyrażanie uczuć. Teatr jest magicznym miejscem, w którym można bezkarnie robić różne dziwne rzeczy. Na przykład można zdradzać... Myślę, że społeczeństwa stają się coraz bardziej restryktywne. Ekspresja wielu uczuć jest społecznie zabroniona. Ludzie przychodzą więc do teatru, aby ich doświadczyć za pośrednictwem aktora. W ekspresji uczuć aktorzy są przecież mistrzami. Teatr zawsze był i nadal jest terenem wolności. W epoce komunizmu walczył z absurdem tego ustroju. Teraz liczy się wolność obyczajowa. Dlatego często zdarzają się na scenie prowokacje obyczajowe.
– Czy widzi Pan jakieś podobieństwa między oddziaływaniem teatru a pracą psychologa?
– Sztuka i psychologia służą w jakimś sensie leczeniu dusz. Jednym z największych wynalazków cywilizacji jest możliwość opowiedzenia o sobie
– Jest
Kup najnowsze e-wydanie "Charakterów" z e-bookiem (pakiet Premium), a dostęp do tego artykułu oraz 7 tys. pozostałych tekstów na naszej stronie uzyskasz GRATIS! To się NAPRAWDĘ OPŁACA. Cena za miesiąc tylko 15 zł.
Zobacz pełną ofertę cyfrowych Charakterów