Nasze telewizje
Piotr Francuz Charaktery 3/2006
Żona mojego przyjaciela regularnie ogląda wieczorne „Wiadomości”. Po obejrzeniu kolejnego programu mąż spytał ją: „Co było?”. „Właściwie nic” – odpowiedziała. Poczucie, że program nie zawiera niczego godnego uwagi, towarzyszy jej już od pewnego czasu. Dlaczego zatem codziennie funduje sobie dawkę niczego? I czy jest pod tym względem wyjątkowa?
By móc odpowiedzieć na te pytania, zacząłem metodycznie rzecz badać. Przyjąłem następującą strategię. Najpierw, z ołówkiem w ręku, oglądałem „Fakty”, a po nich „Wiadomości” – i zapisywałem wszystkie szczegóły, które wpadły mi w oko i ucho. Aby mieć pewność, że czegoś nie pominąłem, nagrywałem również te programy na taśmę. Następnego dnia rozmawiałem ze znajomymi o wczorajszych newsach. I dopiero wtedy okazało się, że mam o czym myśleć. Moi rozmówcy na ogół mieli dość mętne pojęcie o tym, co było treścią wczorajszych wiadomości, a wielu po prostu
Kup najnowsze e-wydanie "Charakterów" z e-bookiem (pakiet Premium), a dostęp do tego artykułu oraz 7 tys. pozostałych tekstów na naszej stronie uzyskasz GRATIS! To się NAPRAWDĘ OPŁACA. Cena za miesiąc tylko 15 zł.
Zobacz pełną ofertę cyfrowych Charakterów