Emmanuel Lévinas umieścił ją na najniższym szczeblu drabiny dobra. Wyżej od niej cenił miłosierdzie, konkretną pomoc. Jeszcze wyżej poświęcenie w służbie innym całego swego życia, a najwyżej śmierć za innego.
POLECAMY
Życzliwy jeszcze niczego konkretnego nie czyni. Jedynie, uśmiechając się do kogoś, mówi „dzień dobry”. Nie przekazuje w tym pozdrowieniu informacji o pogodzie, lecz otwiera się na innego człowieka, życzy mu dobra, a nawet obiecuje: „Jeśli będziesz czegoś potrzebował, możesz na mnie liczyć”. Według Davida Hume’a życzliwość jest wyrazem dobrej woli, a jako taka jest podstawą wszelkich innych dóbr. Życzliwość nie jest w pełni tożsama z miłością czy z przyjaźnią. Kochać można bowiem tylko najbliższych, podobnie jak można mieć tylko kilku przyjaciół. Życzliwość zaś to przychylność bliska altruizmowi,...