Choć zgłębiają różne aspekty ludzkiego funkcjonowania, choć posługują się różnymi językami, odnoszą się ostatecznie do tego samego obiektu – człowieka. Dlatego ich ścieżki, choć różne, biegną blisko siebie i krzyżują się wzajemnie. Wielu filozofów mogłoby się ucieszyć faktem (jeśli to miałoby dla nich znaczenie), że ich spekulacje znalazły potwierdzenie w empirycznym materiale poprawnie metodologicznie przeprowadzonych eksperymentów psychologicznych. Wielu artystów mogłoby w koncepcjach psychologicznych odnaleźć naukowy odpowiednik własnych obserwacji i intuicji. I przy sztuce właśnie zatrzymamy się na dłużej, dokładniej przy jednej z jej form – literaturze.
POLECAMY
Weźmy taką oto sytuację. Idzie sobie pan lub pani ulicą i zaczepia jego lub ją przedstawiciel pozaziemskiej cywilizacji. Grzecznie się przedstawia i prosi o pomoc, zbiera bowiem informacje o rodzaju ludzkim. Wie skądinąd o istnieniu książek (moż...