Powyższą myśl, autorstwa Umberto Eco, podziela m.in. Tony Judt, wybitny brytyjski historyk. Judt pisze, że świat jest areną działania lobbies, które sugerują ludziom, jak myśleć, kogo popierać, a jednocześnie realizują swoje partykularne interesy, wykorzystując przy tym bardzo sprawnych ludzi, obojętnych wobec idei, które innym wpajają. Refleksje Judta mają charakter politologiczno-historyczny, a ja wolałbym wrócić do spraw bliższych sercu psychologa.
Co dzieje się w umysłach ludzi, którzy podejmują działania wątpliwe? Najprostsza odpowiedź brzmi – ludzie uzasadniają takie działania za pomocą racjonalizacji. Wybitny psycholog społeczny – Eliot Aronson – napisał kiedyś, że człowiek jest nie tyle istotą racjonalną, ile racjonalizującą. Ludzie potrafią przekonywująco uzasadniać własne zachowania, choć faktycznie kierowały nimi zupełnie inne motywy niż te, które znalazły się w uzasadnieniach. Podobna idea jest głoszona przez Jonathana Haidta, który sądzi, że większość naszych działań i decyzji ma charakter bezrefleksyjny i motywowana jest względami emocjonalnymi. Jesteśmy jednak mistrzami w znajdowaniu racjonalnych przesłanek własnego działania; co więcej, staramy się przekonać do nich nie tylko innych, lecz także samego siebie. Znacznie lepiej patrzeć na siebie jako na istotę zdolną wyważać różne racje za i przeciw, wnikliwie analizującą wszelki konsekwencje własnych decyzji an...
W poszukiwaniu innych winnych
„Ludzie w zasadzie nie wiedzą co myślą, ani czego pragną, dopóki gazety im tego nie powiedzą”.