Kilka tygodni temu otworzyły mi się oczy. Nie wiem, który już raz. Gdybym liczył, mógłbym już stracić nadzieję. Tym razem nauka płynie taka, że warto umieć szybciej wyciągać bieżące wnioski i częściej przyglądać się swoim lukom kompetencyjnym. To również obserwacja z metapoziomu, że sztuki komunikacji nie da się opanować całkowicie – za dużo zmiennych, zbyt wiele mechanizmów, czasem nieprzewidywalna dynamika. Nie da się też być sprawniejszym bez wielokrotnego, świadomego i skupionego treningu. Ale… po kolei.
Któregoś wieczora, kiedy drugi lockdown ledwo majaczył na horyzoncie, koleżanka napisała na zamkniętej grupie o czymś bardzo dla siebie ważnym. W jej pracy u dwójki dzieci, z którymi miała kontakt, wykryto koronawirusa. Mimo ekspozycji czuła się dobrze fizycznie, co innego, psychicznie. W paru zdaniach opisała kilka ważnych kwetii. O tym, że osoby decyzjyne nie dbają o bezpieczeństwo w miejscu pracy. O chaosie organizacyjnym. Do tego wskazała na niemożność wykonywania w pełni zawodu, który polega na pomaganiu innym. Podkreśliła też, że pewnie nie dostanie szybko wyniku testu i będzie musiała iść do pracy, przeżywając lęk i stres narażania innych na zakażenie. Te wszystkie emocje, jak się później okazało z dalszej rozmowy, były kluczowe. Mimo że chciała je dostrzec – niczym w zwierciadle – nie udało się tego uzyskać.
Odpowiadając na ujawnienie przez koleżankę ważnych rzeczy, instynktownie wszedłem w znany mi i lubiany dialog oparty na wielowątkowej argumentacji analitycznej. Podzieliłem się rozważaniami na temat obecnej sytuacji i działań, które są podejmowane, oraz tych, z których zrezygnowano. Poddałem w wątpliwość tezy wysuwane w przestrzeni publicznej, a inne z kolei wsparłem. Przytoczyłem kilka przykładów, w tym również osobistych, przedstawiłem różne perspektywy i cieszyłem się, że mogę pokazać swój punkt widzenia w nadziei, że będziemy mogli porozmawiać o tym, jak jest, jak może być i co widzimy. To, co nastąpiło w kolejnych wymianach, nie było jednak dialogiem, jaki sobie wyobrażałem.
Po kilku...
Sztuka komunikacji, która buduje relację
Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się.