Sęk uważa, że „wypalenie się” to stan, w którym człowiek traci zainteresowanie innymi osobami i zaczyna traktować je przedmiotowo. Ludzie, których praca polega na silnym angażowaniu się w kontakty z innymi, codziennie doświadczają intensywnego pobudzenia emocjonalnego. To dla nich sytuacja mocno stresująca. Aby uchronić się przed niszczącym działaniem takiego stresu, stosują techniki emocjonalnego dystansowania się, czyli hamują swoje reakcje uczuciowe w kontaktach z ludźmi. Starają się przybrać jak najbardziej obiektywny, a więc tak naprawdę beznamiętny, punkt widzenia. W ten sposób zmniejszają poziom pobudzenia emocjonalnego.
Maslach i Jackson w opracowanym przez siebie modelu wypalenia zawodowego wskazują na trzy istotne symptomy tego stanu. Pierwszy to wyczerpanie emocjonalne, będące skutkiem nieradzenia sobie z problemami wynikającymi z wykonywania pracy – w efekcie pojawia się uczucie wyczerpania psychicznego i fizycznego. Symptom drugi to depersonalizowanie ludzi, czyli postrzeganie ich w sposób przedmiotowy, dystansowanie się wobec nich, cyniczne traktowanie albo unikanie ich problemów. Trzecim symptomem jest poczucie braku osiągnięć osobistych, które prowadzi do postrzegania siebie jako człowieka nieefektywnego, ociężałego, zmęczonego i depresyjnego.
Florkowski wykazał, że osoby uczące w szkołach podstawowych mogą być narażone na wypalenie...
SPALENI SZKOŁĄ
Wypalenie zawodowe jest zagrożeniem towarzyszącym niemal każdej pracy zawodowej, szczególnie zaś takiej, w której człowiek nawiązuje intensywny kontakt z ludźmi, na przykład nauczycielstwu. O wypalonych zawodowo nauczycielach pisze KATARZYNA SELWANT.