Uczestnicy różnych dyskusji nad kontrowersyjnymi tematami, na przykład legalizacją związków homoseksualnych, eutanazją czy aborcją, wyraźnie dzielą się na dwie grupy. Pierwsza to ci, którzy nie są w stanie zrozumieć punktu widzenia odmiennego od własnego, a tym bardziej uznać, że w ogóle ktoś może mieć inne zdanie niż oni. Swoje poglądy wygłaszają z pozycji wiedzących lepiej, a uzasadniają je, odwołując się do opinii autorytetów. Druga grupa to ludzie, którzy chętnie wymieniają opinie i są otwarci na inne punkty widzenia. Cenią różnorodność poglądów i chcą poznać argumenty przeciwników. Te dwa typy dyskutantów zajmują przeciwne bieguny na wymiarze osobowości zwanym otwartością na doświadczenie.
W skład otwartości na doświadczenie wchodzi sześć czynników: wyobraźnia, estetyka, uczucia, działania, idee i wartości. Taki zestaw oznacza, że ludzie otwarci na doświadczenie chętnie poszukują nowych doznań życiowych, w każdym starają się dostrzec jakąś dobrą stronę i są tolerancyjni wobec nowości. Ciekawią ich zjawiska świata zewnętrznego i wewnętrznego. Lubią fantazjować, mają żywą i twórczą wyobraźnię oraz dużą wrażliwość estetyczną. Interesują się sztuką, są otwarci na stany emocjonalne innych osób. Wielu z nich przejawia zainteresowania filozoficzne oraz skłonność do analizowania wartości społecznych, politycznych i religijnych. Tak więc bycie otwartym na doświadczenie nie oznacza – wbrew potocznemu rozumieniu – łatwości zwierzania się innym ludziom.
Osoby otwarte są bardziej twórcze. Otwartość jest szczególnie ważna w początkowej fazie procesu twórczego. Dzięki niej człowiek może wykorzystywać źródła informacji z przeróżnych dziedzin, nawet pozornie nieprzydatnych w danym momencie...
Otwarci na życie
Ludzie otwarci są bardziej inteligentni, twórczy i ciekawi życia. Nie boją się zmian, lubią sztukę i filozofię, w dyskusjach szanują oponentów. Ale są też bardziej narażeni na depresję.