Nocny odpoczynek lub jego brak to dla organizmu sprawa życia i śmierci. Gdy śpimy zbyt mało – mamy złe samopoczucie, brak snu odbija się też na naszym zdrowiu. Regularne przerwy w aktywności są prawdopodobnie konieczne, aby nasz system immunologiczny mógł szybko reagować na zagrożenia, oraz by wzmocnić nowo powstałe połączenia między komórkami nerwowymi.
POLECAMY
Badacze wciąż nie mogą z całym przekonaniem stwierdzić, co takiego dzieje się w naszej głowie, gdy zapadamy w sen. Dotąd uważano, że proces senny dotyczy mózgu jako całości, że kieruje nim jakaś jego partia. Nowa teoria, opracowana przez badaczy skupionych wokół Jamesa Kruegera i Jaaka Pankseppa z Washington State University w Pullman, rzuca wyzwanie dotychczasowym przekonaniom. Amerykańscy naukowcy uważają, że zasypianie nie jest sterowane centralnie, że poszczególne grupy komórek nerwowych wyłączają się samodzielnie, gdy wymagają regeneracji. Sen powstaje wtedy niejako sam z siebie – poprzez stopniowe zapadanie coraz większej części mózgu w tryb uśpienia. Dzieje się to aż do chwili, w której nasza świadomość całkiem się wyłączy.
Oczy szeroko zamknięte
Czy zatem nasz mózg może równocześnie spać i czuwać? James Krue[-]ger uważa, że są na to dowody. Przykładowo lunatycy. W trakcie nocnych epizodów większa część ich mózgu jest wyłączona w sposób charakterystyczny dla snu głębokiego. Tak jest np. z obszarami odpowiedzialnymi za świadomość – to dlatego po przebudzeniu lunatycy nic nie pamiętają. Ale równocześnie obok „śpiących” obszarów są i takie, które znajdują się w stanie czuwania – i właśnie to umożliwia lunatykom poruszanie się, a nawet omijanie przedmiotów.
Także w królestwie zwierząt można znaleźć przykłady tzw. półsnu. Np. w mózgach odpoczywających delfinów fale EEG – charakterystyczne dla snu głębokiego – obserwuje się zawsze tylko w jednej połowie mózgu. U innych ssaków morskich i wielu ptaków też śpi tylko połowa mózgu, czasami nawet mocno i głęboko. Ten tzw. jednostronny sen zaobserwowano np. u gołębi. Często śpią one, mając jedno oko zamknięte, a drugie otwarte.
Inny dowód, na którym Krueger opiera swoje teorie, jest związany z faktem, że medycyna nie zna przypadku człowieka, który nie potrzebuje snu i nie śpi. Zdarza się, że w wyniku obrażeń mózgu ludzie tracą mowę, zdolność czytania, zmienia się ich osobowość… Nieważne jednak, które rejony mózgu ucierpiały w wyniku wypadku lub choroby – bez względu na swój stan, po kilku dniach chorzy, jeśli nie umierają, zaczynają spać. Zdaniem amerykańskich badaczy pokazuje to, że sen jest fundamentalną, samoorganizującą się cechą komórek mózgowych.
Już w 1997 roku naukowcy z pracowni chemii biofizycznej Instytutu Maxa Plancka w Getyndze poczynili obserwacje, z których wnioski szły w podobnym kierunku.
Dziwne małpy na jawie
Naukowcy z Getyngi pod kierownictwem Hansa Christopha Notdurfta eksperymentowali z dwiema małpami z Jawy. Zwierzęta najpierw patrzyły na wyświetlaną na ekranie ukośną linię. Potem na tym samym ekranie prezentowano równocześnie wiele kresek – przez naciśnięcie klawisza małpy miały wskazać, czy pokazywana wcześniej linia znajduje się wśród tych, które ujrzały w drugiej serii.
Podczas...