Nie zawsze tak było – wynika z badań Roberta Putnama opisanych w książce „Bowling Alone”. Od pewnego czasu w USA drastycznie spadła liczba członkowstw w przeróżnych stowarzyszeniach i klubach zainteresowań. Wiele kwestii się do tego przyczyniło, ale większa liczba obowiązków nie jest tu najważniejsza. - Regularnie tworzymy iluzję bycia w ciągłym biegu – uważa Putnam. Facebook, Netflix, emaile… Być może nie budzimy się z myślą, że dwie godziny z całej doby spędzimy buszując po Sieci, ale niejednokrotnie tak właśnie się dzieje. Co by było, gdyby się okazało, że wcale nie jesteśmy tacy zajęci jak nam się wydaje?
Brigid Schulte w swojej książce „Overwhelmed: Work, Love, and Play When No One Has the Time” pisze, że stwierdzenie „Jestem zbyt zajęty” stało się honorową oznaką, symbolem zasług i cnót. Faktycznie rzadko kto chwali się nadmiarem czasu, z dumą opowiada, że on w ciągu dnia ma czas na...