KATARZYNA KLIMEK-MICHNO: Żyjemy w zgiełku, non stop otoczeni mnóstwem dźwięków, więc coraz gorzej słyszymy. Czy niedosłuch jest już chorobą cywilizacyjną?
HENRYK SKARŻYŃSKI: Niestety tak. Kiedyś uznawano za normalną rzecz niedosłuch siedemdziesięciolatka. Dzisiejszy rozwój cywilizacyjny, wszechogarniający hałas, a przede wszystkim częste używanie słuchawek dousznych i słuchanie głośnej muzyki od wczesnego dzieciństwa sprawiają, że z niedosłuchem zmagają się pięćdziesięciolatkowie i młodsi. Z danych Światowej Organizacji Zdrowia wynika, że 50 procent dzieci i nastolatków żyjących w najzamożniejszych i średnio zamożnych krajach jest narażonych na niebezpieczny dla zdrowia poziom decybeli, płynących z przenośnych urządzeń audio. Niestety, ryzyko pojawienia się uszczerbków słuchu może dotyczyć ponad miliarda nastolatków i młodych ludzi, którzy słuchają głośnej muzyki przez słuchawki. W swojej codziennej praktyce spotykam coraz więcej młodych pacjentów z pohałasowymi uszkodzeniami słuchu.
Badania epidemiologiczne prowadzone przez Instytut Fizjologii i Patologii Słuchu nie napawają optymizmem. Pokazują, że temat jest poważny: około 20 procent dzieci i młodzieży ma problemy ze słyszeniem, aż jedna trzecia z nich cierpi z powodu szumów usznych stałych lub przemijających. Co to takiego?
POLECAMY
Szumy uszne to dźwięki słyszane w jednym uchu, obojgu uszach lub w głowie, a czasami w uszach i w głowie jednocześnie. Osoby odczuwające szumy opisują je m.in. jako piski, dzwonienie, pukanie, dudnienie, gwizdy, szelesty. Prawie każdy doświadcza okresowego „dzwonienia” w uszach. Szczególnie często zjawisko to występuje w ciszy. Istnieje nawet powiedzenie: cisza, że aż w uszach dzwoni. Takie chwilowe, przemijające dźwięki zazwyczaj nie są dokuczliwe. Nie mają też znaczenia klinicznego i nie wymagają konsultacji lekarskiej. Diagnozować należy natomiast szumy uszne trwające dłużej niż 5 minut.
Dlaczego pojawiają się szumy?
Istnieje wiele hipotez na temat mechanizmów powstawania szumów usznych, ale żadna nie została do końca udowodniona. Najczęściej są one wynikiem niewielkich, ale nieodwracalnych zmian w uchu wewnętrznym – uszkodzenia komórek słuchowych zewnętrznych znajdujących się w ślimaku. Szumy nie powstają bez przyczyny, zawsze są sygnałem, że coś nie funkcjonuje tak, jak powinno. W każdym takim przypadku powinna zostać przeprowadzona diagnostyka audiologiczna. Dzięki kompleksowym badaniom możliwe jest wykrycie zagrażających zdrowiu czy życiu zmian organicznych, w tym nowotworowych, wymagających szybkiej interwencji chirurgicznej.
Telewizja, muzyka z głośników, telefon trzymany ciągle przy uchu, do tego ruch uliczny – w świecie decybeli przebywamy cały czas.
To prawda, wszyscy jesteśmy narażeni na hałas, ale najbardziej niebezpieczny jest on dla dz...