Zadanie pierwsze. Wyobraź sobie, że siedzisz przed ekranem, na którym widać dwa kwadraty. W jeden kwadrat jest wpisana liczba 5, a w drugi liczba 25. Za chwilę jeden z kwadratów zostanie podświetlony na zielono, a drugi na czerwono. Kolor zielony oznacza osiągnięcie zysku, a kolor czerwony poniesienie straty. Wielkość zysku lub straty zależy od liczby widniejącej na kwadracie, czyli wynosi 5 albo 25 jednostek (np. polskich złotych). Przed pojawieniem się kolorów musisz wybrać jeden z kwadratów. Jeśli na przykład wybierzesz kwadrat z liczbą 5 i zostanie on podświetlony na zielono, to będzie znaczyło, że wygrywasz 5 jednostek, a gdy podświetli go kolor czerwony, wtedy przegrywasz 5 jednostek. Który kwadrat wybierzesz?
Zadanie drugie. Wyobraź sobie, że uczestniczysz w loterii. Jej zasady są proste: w rozegranej 20 razy grze masz równe szanse (po 50 proc.), żeby wygrać 15 zł albo stracić 10 zł. Zagrasz?
Czy decyzje ekonomiczne podejmujemy w taki sam sposób jak inne decyzje życiowe (np. o wyborze partnera)? Czy istnieją reguły racjonalnego zachowania się przy podejmowaniu decyzji? Co się dzieje w naszych mózgach, gdy wybieramy jeden wariant spośród wielu dostępnych? Skąd się bierze w naszym umyśle przekonanie, że wybieramy ten wariant, który jest dla nas korzystny? Wiele dziedzin nauki wciąż zmaga się z poszukiwaniem trafnych odpowiedzi na postawione wyżej pytania. Wśród nich należy wymienić ekonomię, psychologię, a nawet neurobiologię. Z pozoru każda z tych nauk wskazuje odmienne rozstrzygnięcia problemu zachowań decyzyjnych i inaczej opisuje sposób, w jaki dokonujemy wyborów. Ale różnic nie jest dużo. Świadczą o tym badania prowadzone od kilku lat w ramach neuroekonomii – nowej dziedziny nauki, która testuje i wyjaśnia modele podejmowania decyzji na poziomie podstawowych procesów neurofizjologicznych zachodzących w mózgu.
W XVII wieku wybitny filozof Blaise Pascal, poszukując rozwiązania dylematu wiary w istnienie Boga, sformułował podstawową regułę wyboru w warunkach ryzyka, zwaną regułą wartości oczekiwanej. Zgodnie z nią, dokonując wyboru między wieloma wariantami, powinniśmy ocenić, który z nich da nam największe prawdopodobieństwo osiągnięcia największej dla nas korzyści. Reguła jest zatem prosta i opisuje racjonalny sposób działania w ryzykownych warunkach. Jednak czy rzeczywiście wykorzystujemy ją w normalnym życiu? Wielu badaczy twierdzi, że podejmując codzienne decyzje, kierujemy się czynnikami, które nie mają nic wspólnego z regułami matematycznymi, takimi jak reguła wartości oczekiwanej (np. w drugim z zadań opisanych obok wartość oczekiwana loterii wynosi 50 zł – to wynik następującego działania: [0,5 x 15 zł – 0,5 x 10 zł] x 20). Eksperymenty prowadzone w ramach neuroekonomii wydają się jednak świadczyć o tym, że przy dokonywaniu wyb...
Ekonomia w mózgu
Mózg jest dobrze przygotowany do tego, aby ochraniać nas przed zbyt dużym ryzykiem. Czasem jednak ta „neuronalna ochrona” skłania ludzi do dokonywania nieracjonalnych wyborów.