Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.
Spotykałem ludzi żyjących w stałej obecności tego, co duchowe, chociaż uważali swoje życie za zwyczajne, a swoją duchowość za coś codziennego. Owszem, w ludziach duchowych nie ma nic nadzwyczajnego. Pogoda wpływa na nich tak samo jak na pozostałe istoty ludzkie. I chociaż "każdy może odkryć Boga w słoneczne, niedzielne popołudnie, gdy wszystko dobrze się układa", ludzie naprawdę duchowi nie są uzależnieni od owego "wszystko dobrze się układa".
Idea duchowej inteligencji wisiała w powietrzu. Koncepcja inteligencji emocjonalnej okazała się wielkim sukcesem, a od emocjonalności do duchowości był już tylko krok. W kręgach biznesu wzrosło zapotrzebowanie na symbole spirytualnej głębi. Na rynku pojawiła się idea duchowej inteligencji. Czy ma ona sens?
Czym jest dialogowe „ja”? Na czym polega schizofrenia? Kim jest dobry przywódca? Jak być zdrowym? O dialogowym „ja” mówi Hubert J. M. Hermans, profesor psychologii. Profesor Hermans zajmuje się psychologią osobowości i od lat rozwija koncepcję dialogowego „ja”. Pracuje na Katolickim Uniwersytecie w Nijmegen (Holandia). Napisał m.in. „The Dialogical Self” (wspólnie z H. J. G. Kempenem) i „Autonarracje. Tworzenie znaczeń w psychoterapii” (wspólnie z E. Hermans-Jansen). W sierpniu tego roku odbyła się w Warszawie III Międzynarodowa Konferencja na temat Dialogowego Ja. Jej celem było interdyscyplinarne podejście do dialogowego „ja”.
Psychologowie społeczni poszukują naukowej odpowiedzi na pytanie, jak to jest być człowiekiem. Udowadniają oni, że tak zwany zdrowy rozsądek i wolna wola to tylko złudzenia, którym ulegamy. Psychologowie społeczni mają ciężkie życie. Wymyślają bowiem koncepcje i odkrywają efekty, na które nikt - poza nimi - nie czeka.
Ten sam człowiek w tej samej sprawie może mieć różne zdania. Jak to możliwe? Ilu nas jest? Dlaczego każdego dnia po obudzeniu się nie dociekamy, kim jesteśmy?
Przez wieki w tradycji Zachodu w trosce o zbawienie dusz potępiano ciało mężczyzny od pasa w dół i ciało kobiety w całości. A przecież seks jest drogą do duchowego wzrostu - przekonuje JACEK PRUSAK SJ.
Zaburzenia erekcji mogą się zdarzyć mężczyźnie w każdym wieku. Im młodszy, tym częściej jego kłopoty wywołane są przyczynami psychogennymi, takimi jak niska samoocena, obawa przed niepowodzeniem, lęk przed kobietami lub idealizowanie partnerki, problemy w związku, złe doświadczenia we wcześniejszych kontaktach bądź ambiwalentny stosunek do seksu.
O tożsamości, psychoterapii, władzy, narcyzmie, uwodzeniu i zdradzie mówi Wojciech Eichelberger. Wojciech Eichelberger jest psychologiem i psychoterapeutą. Współtworzył Laboratorium Psychoedukacji w Warszawie. Ma licencję psychoterapeuty i superwizora psychoterapii. Specjalizuje się w technikach radzenia sobie ze stresem. Napisał wiele książek z pogranicza psychologii, antropologii kultury i duchowości, m.in.: „Pomóż sobie, daj światu odetchnąć”, „Kobieta bez winy i wstydu”, „Zdradzony przez ojca”. Jest współtwórcą programów telewizyjnych popularyzujących wiedzę i refleksję z obszaru psychologii egzystencjalnej.
Nagrody Ig Nobla przyznawane są od 14 lat za osiągnięcia, które „śmieszą, a potem skłaniają do myślenia”. Pierwszego Ig Nobla w psychologii otrzymali w 1993 roku Amerykanie John Mack i David Jacobs za wniosek, że osoby, które wierzą, iż porwały je istoty z kosmosu, najprawdopodobniej rzeczywiście zostały porwane. W tym roku tę nagrodę otrzymali Daniel Simons z University of Illinois oraz Christopher Chabris z Harvard University za badanie „Gorillas in our midst: sustained inattentional blindness for dynamic events”, opublikowane w magazynie „Perception” [vol. 28 (9)/1999].
W latach 70. minionego wieku psychiatrzy i psycholodzy ze wschodniego wybrzeża USA zauważyli, że personel medyczny, który przez wiele lat pracował z trudnymi pacjentami, często doświadczał stanu wyczerpania, zniechęcenia i obojętności w stosunku do chorych.
Gdy mój ośmioletni syn dzwoni do mnie i mówi: „Jesteś w labiryncie nałogu nikotynowego”, to znaczy, że myślał o tym przez tydzień. I to mnie powala. Adam Nowak jest kompozytorem, autorem tekstów piosenek, instrumentalistą i wokalistą. Od czternastu lat kieruje zespołem Raz, Dwa, Trzy, który wydał kilka płyt, na przykład „Cztery”, „Sufit”, „Czy te oczy mogą kłamać” i „Trudno nie wierzyć w nic”. Wcześniej Adam Nowak był między innymi kelnerem, technikiem żywienia zbiorowego i roznosicielem mleka. Z wykształcenia jest pedagogiem. Ma 40 lat, żonę i czworo dzieci.
MONIKA GRESZTA zastanawia się, czy "czarne malowidła" Goi są płodem chorego umysłu, BRONISŁAW MAJ analizuje wiersz Tadeusza Sułkowskiego, a DARIUSZ BUGALSKI rozmawia z asystentem ds. duchowych.
Dawno temu, za czasów dynastii Tang, pewien buddyjski mnich imieniem Tanka znalazł się w środku zimy w stolicy jednej z prowincji Państwa Środka. Zatrzymał się w świątyni. Było tak zimno, że zaczął poszukiwać czegoś do rozpalenia ogniska, by się ogrzać. Znalazł drewniany posążek Buddy. Widok mnicha grzejącego się przy płonącym wizerunku Buddy rozgniewał stróża świątyni: „Jak śmiesz palić mojego Buddę?”. Tanka pogrzebał w popiołach i rzekł: „Szukam właśnie resztek świętości”. „Przecież to niemożliwe, żebyś znalazł osad świętości w drewnianej figurze!” - zaprotestował stróż. „Skoro tak mówisz, to czy możesz mi przynieść dwa pozostałe wizerunki Buddy dla podtrzymania ognia?” - odpowiedział Tanka.
Duchowość odnosi się do sposobu naszego zamieszkiwania we wszechświecie. Można doświadczać siebie jako ziarnka piasku na pustyni lub jako fali ogromnego oceanu.
Nadzieja na poprawę życia przychodzi od ludzi, którym się udało. Trzeźwi alkoholicy dzielą się doświadczeniem, siłą i nadzieją. W AA ludzie wybaczają sobie dawne krzywdy. To zdjęcie ciężaru wstydu i winy bardzo ułatwia dalsze trzeźwienie.