Ziarenka w firmowym ogródku 

Praca i pieniądze Laboratorium

Pracownik jest jak ziarenko umieszczone w doniczce. Nie wykiełkuje bez odpowiedniej pielęgnacji. Potrzebuje właściwego środowiska, by mógł się rozwijać i w pełni rozkwitnąć - przekonuje Christina Maslach, wybitna badaczka wypalenia zawodowego.

Agnieszka Chrzanowska: – Młodzi ludzie, choć władają językami, kończą dwa lub trzy fakultety i uczestniczą w kursach podnoszących kwalifikacje, mają problemy ze znalezieniem pracy. Cieszą się, gdy znajdą jakiekolwiek zatrudnienie. Często są wykorzystywani przez pracodawców, którzy zlecają im zbyt wiele zadań. Nie protestują, bo boją się stracić posadę. A od innych słyszą: „Takie czasy”, „Dobrze, że w ogóle masz pracę”.
Christina Maslach: – Niestety, to prawda. Sytuacja wydaje się paradoksalna – osoby zatrudnione mają poczucie winy, ponieważ pracują, podczas gdy wokół tylu bezrobotnych. Faktycznie, w tych trudnych pod względem gospodarczym czasach pracodawcy coraz częściej podejmują decyzje o redukcji zatrudnienia. W efekcie,
od tych, którzy zachowują posadę, oczekuje się większego wysiłku – muszą teraz wykonywać zadania nawet dwóch pracowników. Rośnie ilość pracy, rosną oczekiwania.
Myślę jednak, że nawet w takiej sytuacji wciąż możliwe są zmiany. Powinniśmy się zastanowić, w jaki sposób można poprawić sytuację. Obecnie w Stanach Zjednoczonych coraz częściej mówi się o zdrowym środowisku pracy. Pracodawcy coraz lepiej zdają sobie sprawę, że o wykwalifikowanego pracownika trzeba walczyć i dbać. Jak stać się firmą czy instytucją, w której ludzie chcą pracować? Taką, która przyciąga dobrych pracowników i, co ważniejsze, potrafi ich zatrzymać?
Trzeba zmienić sposób myślenia – zamiast główkować, jak rozdzielić coraz większą ilość pracy pomiędzy coraz mniejszą liczbę pracowników, lepiej zastanowić się nad tym, jak poprawić środowisko pracy.

Czym charakteryzuje się zdrowe środowisko pracy?
– Zdrowe środowisko pracy to takie, które pozwala pracownikowi poczuć się dopasowanym do wykonywanej pracy. Moje badania wskazały sześć obszarów środowiska, które mają bardzo duże znaczenie. Brak dopasowania między osobą i pracą w tych sferach zwiększa ryzyko wypalenia zawodowego. Dlatego bardzo ważna
jest ocena poczucia dopasowania pracownika do środowiska pracy. Dzięki niej wiemy, co można zrobić, by zapobiec powstaniu problemów, jak stworzyć pozytywne otoczenie – takie, w którym pracownicy są zaangażowani w pracę, inwestują w nią swoją energię, wnoszą entuzjazm. Więcej, mają poczucie, że to, co robią i myślą, rzeczywiście ma znaczenie, są dumni ze swojej pracy, mogą i chcą się rozwijać.

Trudno myśleć o rozwoju zawodowym, gdy mamy w pracy tyle zadań, że nie bardzo wiemy, od czego zacząć...
– Rzeczywiście, gdy zaczynamy myśleć o stresie zawodowym, pierwsze, co przychodzi nam do głowy, to przeciążenie pracą. Osoba nadmiernie obciążona ma poczucie, że pracuje za ciężko, że stawiane jej wymagania są zbyt wysokie. Czuje, że ma zbyt wiele pracy, której nie zdąży wykonać w wyznaczonym terminie. Co więcej, nie ma wystarczających zasobów, by sobie
z tym poradzić. „Trzeba zrobić tyle rzeczy, wykonać tyle zadań, ale nie mamy odpowiednich narzędzi, wyposażenia, brakuje ludzi” – często słyszę podobne skargi z ust osób przeciążonych pracą. Takie odczucia są dobrze znane pracownikom organizacji, w których miała miejsce redukcja zatrudnienia. Zachwianie równowagi pomiędzy możliwościami osoby a stawianymi jej wymaganiami powoduje wyczerpanie. A wyczerpanie jest jednym z komponentów wypalenia zawodowego.
W optymalnym środowisku pracy istnieje równowaga pomiędzy wymaganiami a zasobami pracownika. Nie chodzi oczywiście o to, że wykonuje on mało odpowiedzialną albo bardzo lekką pracę. Pracownik ma po prostu odpowiednie warunki do tego, by wykonać zadanie, nawet jeśli musi ono być zrealizowane błyskawicznie.
Kolejny ważny wskaźnik dopasowania lub braku dopasowania pomiędzy pr...

Pozostałe 80% artykułu dostępne jest tylko dla Prenumeratorów.



 

Przypisy

    POZNAJ PUBLIKACJE Z NASZEJ KSIĘGARNI