Wiele się mówi o przebaczeniu. Częściej się mówi niż się przebacza. Wolimy słyszeć Wszystko mu już wybaczyłam niż Nie przebaczę mu nigdy. Powstaje jednak wątpliwość, czy przebaczenie, w prawdziwym tego słowa znaczeniu, jest w ogóle możliwe?
Co rusz słychać, że jeden człowiek z ulicy przebaczył drugiemu, a wtedy wyrazom uznania i zachwytu nie ma końca. Kiedy do wyszukiwarki wpisze się hasło przebaczenie, zasypani jesteśmy tekstami o nieomal boskim charakterze zjawiska. Na temat przebaczenia terapeuci piszą książki. Muszę przyznać (wiem, wiem, że jest to pogląd odosobniony i niewybaczalny), że przebaczenie zawsze budziło moje rozterki. Czasem małe, a czasem bardzo podstawowe i wielkie.
POLECAMY
Po pierwsze, jest w przebaczaniu pewna sprzeczność. Bo wybaczyć, to wcale nie znaczy zapomnieć, a przecież ciągle jesteśmy napominani o pamięć. Robią t...
Pozostałe 80% artykułu dostępne jest tylko dla Prenumeratorów.
