Wstyd

Wstęp

Wstyd to przedziwne uczucie, czy może raczej doświadczenie. Nie mówi się o nim tak często jak o strachu, ale - podobnie jak strach - traktowany bywa instrumentalnie.

Haruki Murakami napisał kiedyś: „normalny człowiek nie robi rzeczy, których musiałby się wstydzić”. Czy to znaczy, że wstyd jest objawem zaburzenia? Czy może znaczy to, że człowiek normalny zawsze postępuje zgodnie z obyczajem? Nie wiem. Od dawna zastanawia mnie ta myśl Murakamiego, ale bynajmniej nie przekonuje.

Wstyd to przedziwne uczucie, czy może raczej doświadczenie. Nie mówi się o nim tak często, jak o strachu, ale – podobnie jak strach – traktowany bywa instrumentalnie. Przez jednych jako bicz bolesny, przez innych jako narzędzie samokarania. Robienie rzeczy wstydliwych lub bezwstydnych, dotykanie miejsc wstydliwych i inne podobne zwroty pokazują, jak silnie w mowie potocznej wstyd wiązany jest z tym, co stało się problemem głównym u Zygmunta Freuda – z seksem i wydalaniem. Słowa, które w dawnej polszczyźnie oznaczało wstyd, czyli „srom”, zaczęto później używać do nazywania żeńskiego narządu płciowego (choć „wstyd” jest przecież rodzaju męskiego)....

Pozostałe 80% artykułu dostępne jest tylko dla Prenumeratorów.



 

Przypisy

    POZNAJ PUBLIKACJE Z NASZEJ KSIĘGARNI