Wiedzieć, co widzą i wiedzą inni

Mózg i umysł Laboratorium

Umiejętność dzielenia uwagi z innymi oraz teoria umysłu, która pozwala nam wejść w ich myśli, czynią nas istotami społecznymi, ludźmi w pełnym tego słowa znaczeniu. Zdolności te dziedziczymy i szlifujemy od pierwszych miesięcy życia.

Dzieci jeszcze w matczynym łonie słyszą i przyzwyczajają się do głosu mamy, najbliższych. W 1963 roku psycholog rozwojowy Robert Fantz z Case Western Reserve University wykazał, że już kilka godzin po narodzeniu niemowlęta spoglądają chętniej na schematyczne wzory ludzkich twarzy niż na wszelkie inne prezentowane im bodźce. W 1983 roku Andrew Melzoff z University of Washington przeprowadził badania, które wykazały, że kilka godzin po urodzeniu noworodki potrafią także odtwarzać widziane u dorosłych otwieranie ust, ruchy głowy czy wysuwanie języka.

Maria Legerstee z York University w 1991 roku wykazała, że już między piątym a ósmym tygodniem życia niemowlęta odróżniają postacie ludzi od otaczających ich przedmiotów. Z kolei Colvyn Trevarthen z University of Edinburgh zauważył, że już w drugim miesiącu życia niemowlęta zaczynają angażować się w protokonwersacje z dorosłymi: interakcje, w których dorosły i niemowlę skupiają na sobie uwagę „twarzą w twarz”, patrząc na siebie i wydając na przemian pewne dźwięki – mruczenie, gaworzenie. W ten sposób dzieci uczą się wyrażania i dzielenia podstawowych emocji.

Rozwój ludzkich umiejętności społecznych zaczyna się zatem bardzo wcześnie. Pierwszy jego etap kończy się mniej więcej w 9. miesiącu życia. Później, między 9. a 12. miesiącem, u niemowląt wykształca się zdolność społeczna absolutnie wyjątkowa dla gatunku ludzkiego. Zdolność tę Michael Tomasello, psycholog rozwojowy i porównawczy z Instytutu Antropologii Ewolucyjnej im. Maxa Plancka w Lipsku, nazywa „wspólną uwagą”. Związane ze wspólną uwagą konkretne umiejętności świadczą według Tomasello, że dzieci wchodzą wówczas w zupełnie nowy etap pojmowania świata społecznego.

POLECAMY

Autyzm: ślepota na inne umysły

Ludzie dziedziczą zdolność do utożsamiania się z przedstawicielami swojego gatunku. Niestety, nie wszyscy. Pozbawieni jej są autycy. Dzieci autystyczne nie potrafią przybierać perspektywy drugiej osoby, nie skupiają uwagi na przedmiotach, na których koncentruje się uwaga innych. Nie wykonują one prawie żadnych gestów oznajmujących. Nie angażują się w zabawy, w których kogoś udają, czy inne symboliczne. Tylko niektóre dzieci autystyczne potrafią podążać za czyimś wzrokiem, ale i one nie są w stanie pojąć perspektywy spostrzegania tej osoby. Simon Baron-Cohen z Zakładu Psychiatrii i Psychologii Eksperymentalnej na Uniwersytecie w Cambridge postawił hipotezę, że zdolność do rozpoznawania umysłów innych osób składa się z czterech podstawowych detektorów, które pojawiają się na różnych etapach życia dziecka. Są to detektor intencjonalności (ID – Intentionality Detector), detektor kierunku patrzenia (EED – The Eye-Direction Detector), detektor uwspólniania pola uwagi (SAM – The Shared Attention Mechanism) oraz teoria mechanizmów umysłowych (ToMM – The Theory of Mind Mechanism). Wszystkie te detektory pozwalają na interpretowanie zachowań innych osób jako celowych działań, co jest możliwe dzięki wcześ­niejszemu rozpoznaniu ich intencji. Dwa pierwsze detektory występują już u zwierząt, uwspólnianie uwagi oraz teoria mechanizmów umysłowych są charakterystyczne tylko dla ludzi. Każdy z czterech podstawowych detektorów odzwierciedla inną umiejętność w obrębie zdolności czytania umysłów innych ludzi. Detektor intencjonalności (ID) służy do rozpoznawania celów działań innych osób lub zwierząt. Jest to mechanizm percepcyjny dokonujący interpretacji ruchu w obserwowanym właśnie otoczeniu. Nadaje on sens zachowaniom ruchowym wszystkich istot wokół, takim jak zbliżanie się, unikanie, chwytanie. Detektor kierunku patrzenia (EDD) działa z kolei wyłącznie za pomocą zmysłu wzroku i jest częścią układu wzrokowego. Pozwala m.in. sprawdzać, na jaką rzecz skierowane są oczy innych. Mechanizm uwspólniania uwagi (SAM) działa z kolei w ten sposób, że porównuje stan percepcyjny agenta z bieżącym stanem percepcyjnym Ja. Mechanizm teorii umysłu (ToMM) pozwala wejść w stany psychiczne drugiej osoby, przewidywać jej myśli; umożliwia m.in. udawanie, wyobrażanie sobie czy oszukiwanie. Zdaniem Barona-Co...

Pozostałe 80% artykułu dostępne jest tylko dla Prenumeratorów.



 

Przypisy

    POZNAJ PUBLIKACJE Z NASZEJ KSIĘGARNI