Tropiciel pecha

inne Laboratorium

Był jednym z pierwszych badaczy procesów myślenia, występował jako biegły w trudnych procesach sądowych, sprawdzał, czy istnieją pechowcy, już w 1927 roku opublikował w Niemczech pierwszą książkę o psychologii reklamy. Karl Marbe to bez wątpienia postać nietuzinkowa, jednak zapamiętano go głównie jako... psychologa pracy.

Karl Marbe pisał o sobie, że w okresie studiów uniwersyteckich jego ideałem była „czysta” nauka. Chętnie korzystał ze statystyk i odwoływał się do liczb. Tak powstały jego rozprawy, które opierały się na analizie zapisów w księgach metrykalnych oraz na obserwacji wyników ruletki w kasynach w Dinant, Spa i Monte Carlo. Niemiecki psycholog poszukiwał prawidłowości w układach liczb i w rozkładach płci w serii narodzin. Jako ciekawostkę można wspomnieć, że najdłuższa „seria” urodzonych po sobie noworodków tej samej płci, jaką Marbe znalazł w przejrzanych rejestrach stanu cywilnego, wynosiła siedemnaścioro. Wyniki tych badań znalazły się później w jego monografii dotyczącej zjawiska „jednorodności” w naturze.

Teorie myślenia
Wśród nietypowych wątków badań podejmowanych przez Marbego znajduje się także teoria projekcji kinematograficznej oraz... rozważania na temat zdolności liczenia szympansa Basso z frankfurckiego ogrodu zoologicznego. Jak przystało na akademickiego psychologa z przełomu XIX i XX wieku, Marbego interesowały też procesy myślenia. Był jednym z pionierów badań na tym polu. Miał własną teorię dotyczącą istoty myślenia. Uważał, że wydawanie sądów, podobnie jak myślenie i rozumienie słów, jest procesem nieświadomym. Wprowadził pojęcie Bewusstseinslage, czyli „stan świadomości” (tłumaczone też jako „poczucie”), na określenie dostrzeganego w drodze introspek[-]cji faktu psychicznego, który jednak wymyka się próbie dokładnego scharakteryzowania.

Zaliczył do tej kategorii takie stany, jak na przykład: zwątpienie, wahanie, przyzwolenie, oczekiwanie, pewność. W tym nurcie badań zawierają się eksperymenty Marbego, o których wspominają D. i S. Schultzowie w swej Historii współczesnej psychologii. Otóż niemiecki uczony, badając mechanizm dokonywania przez ludzi oceny ciężaru ustalił, że spostrzeżenia i wyobrażenia obecne podczas wykonania zadania nie mają żadnego wpływu na ocenę. Badani nie potrafili wyjaśnić, na jakiej podstawie oszacowali ciężar przedmiotów. Przeczyło to teorii, w świetle której badani zapamiętywali ciężar pierwszego przedmiotu, a następnie porównywali go z wrażeniem zmysłowym drugiego obiektu.

Biegły w sądzie
Marbe był jednym z pierwszych psychologów powołanych do oceny wiarygodności osób biorących udział w szeroko nagłaśnianych zdarzeniach związanych z łamaniem prawa. W roku 1910 występował jako świadek w procesie toczącym się przed Sądem Krajowym w Würzburgu. W sprawie tej kilka nieletnich dziewcząt oskarżyło swojego nauczyciela o nieprzyzwoite zachowania wobec nich. Był to prawdopodobnie pierwszy proces w Niemczech z zarzutem molestowania nieletnich przez wychowawcę, przez co skupiał na sobie publiczną uwagę. Zadaniem Marbego było zbadanie wiarygodności zeznań dziewcząt. Psycholog udowodnił, że oskarżenia były niespójne i zmyślone, a ich ofiarą padł pedagog nielubiany za swoje wymagania wobec uczennic.

Inna ze spraw sądowych wiązała się z katastrofą kolejową, która wydar...

Pozostałe 80% artykułu dostępne jest tylko dla Prenumeratorów.



 

Przypisy

    POZNAJ PUBLIKACJE Z NASZEJ KSIĘGARNI