Trochę kultury

inne Laboratorium

Co oznacza prychanie orangutanów, gdy zbliża się pora spoczynku? Dlaczego różne wieloryby różnie śpiewają? Czy kapucynki mają swoje rytuały? Te pytania posiadają jeden wspólny mianownik – pojęcie kultura. Czy zwierzęta ją tworzą?

Pojęcie kultury w świecie zwierząt karierę robi już od ponad pół wieku. Dysputę na ten temat nieustannie podsycają kolejne odkrycia dokonywane podczas badań z udziałem zwierząt, głównie ssaków z rzędu naczelnych oraz waleni. Naukowcy co rusz wskazują na różnorodne zachowania, które ich zdaniem mają znamiona dowodów na istnienie u zwierząt wyższych form świadomości, zachowań być może związanych z istnieniem kultury. Opisują na przykład skomplikowane techniki polowań na mrówki stosowane przez szympansy, zastanawiają się nad znaczeniem „dziwnego” prychania orangutanów, które poprzedza ich spoczynek, analizują osobliwe „rytuały” małp kapucynek, tajemnicze zwyczaje delfinów zasłaniających nozdrza gąbką czy charakterystyczne „pieśni” wielorybów fałdowców.

POLECAMY

Poszczególne populacje zwierząt tego samego gatunku bardzo często różnią się pod względem sposobu odtwarzania danego wzoru zachowania. Może to wynikać m.in. z różnic w metodach przyswajania informacji na temat owego zachowania – czyli ze specyfiki procesu społecznego uczenia się. Taki proces umożliwia mniej doświadczonym osobnikom dostęp do zachowań wypracowanych przez jednostki o większym doświadczeniu i wiedzy.

Społeczne uczenie się może mieć wpływ na przetrwanie (np. poprzez poprawę umiejętności szukania pożywienia) i rozmnażanie (np. preferowanie partnerów o przejaskrawionych cechach) oraz ma konsekwencje ewolucyjne – niewykluczone, że jest kluczowe w ewolucji inteligencji zwierząt i ludzi. To, że elementy społecznego uczenia się są obecne w świecie zwierząt, właściwie nie budzi wątpliwości. Ale to nie przesądza, że zwierzęta rozwinęły kulturę. Po pierwsze nie wszyscy naukowcy są przekonani, że obserwowane formy społecznego uczenia się to przejaw złożonych umiejętności psychologicznych, np. teorii umysłu. Po drugie odpowiedź na pytanie, czy zwierzęta mają kulturę, zależy od tego, jak zdefiniujemy to pojęcie. I tak niektóre definicje zakładają, że dany gatunek ma włas[-]ną kulturę, jeśli tylko wykazuje zdolność do przekazywania tradycji przez społeczne uczenie się. Według innych proces transmisji informacji powinien obejmować uczenie innych, naśladowanie („odtwarzanie”) albo tworzenie norm grupowych i cech zróżnicowania etnicznego.

Kij w mrowisko
Terenowe badania z udziałem zwierząt są trudne, ale bez nich nie możemy liczyć na to, że zrozumiemy, co sprzyja przejawom zwierzęcej kultury. Z drugiej strony wyniki takich badań często mają charakter dowodów pośrednich i według standardów stosowanych do oceny badań laboratoryjnych są mało przekonujące.

Dominująca obecnie metoda badawcza nazywana jest etnograficzną. Polega ona na porównaniu zróżnicowania wzorów zachowania w różnych zwierzęcych siedliskach. Owo zróżnicowanie jest uznawane za przejaw „kultury” wtedy, gdy nie ma przesłanek pozwalających na stwierdzenie, że mogłoby ono być wynikiem różnic genetycznych albo że jest determinowane środowiskiem życia. Obok metody etnograficznej stosuje się wieloczynnikowe analizy, pomagające w ocenie wpływu czynników ekologicznych, genetycznych i społecznych (metoda pomiaru społecznego uczenia się) na podobieństwa między jednostkami we wzorach zachowań.

Niestety, metody te nie dają bezpośredniej i jednoznacznej odpowiedzi na pytanie, czy społeczne uczenie się jest niezbędne do ukształtowania obserwowanych różnic we wzorach zachowania różnych populacji. W efekcie to, czy dane zróżnicowanie zachowania zostanie uznane za przejaw występowania kultury, w dużym stopniu zależy od opinii ekspertów.

A te często rodzą spory. Przyjrzyjmy się bliżej jednej z często omawianych obserwacji – jej wyniki uznawane są jako jeden z koronnych argumentów za tym, że kultura u zwierząt żyjących w naturalnym środo...

Pozostałe 80% artykułu dostępne jest tylko dla Prenumeratorów.



 

Przypisy

    POZNAJ PUBLIKACJE Z NASZEJ KSIĘGARNI