Romowie w polskiej szkole

inne Praktycznie

Dzieci romskie nie lubią lekcji języka polskiego. Tłumaczą, że nie rozumieją tego, co mówi nauczycielka. Mało kto zdaje sobie sprawę, że polski jest dla wielu z nich językiem obcym.

NOWOŚĆ W AKADEMII CHARAKTERY! ZAPRASZAMY DO UDZIAŁU W KURSIE ON-LINE "KOMUNIKACJA I KOMPETENCJE MIĘDZYKULTUROWE". Kurs "Komunikacja i kompetencje międzykulturowe" skierowany jest przede wszystkim do nauczycieli, psychologów i pedagogów szkolnych, ale może z niego skorzystać każdy. Uczestnicy, którzy ukończą szkolenie (100%) uzyskają certyfikat potwierdzający zaliczenie kursu wydany przez Instytut Psychologii i Edukacji „Charaktery”.

POLECAMY

W trakcie wywiadówki nauczycielka, komentując postępy poszczególnych uczniów, zwraca się do jednego z ojców: „Paulinka jest bardzo cichutka i nie odzywa się w klasie”. Mężczyzna zapewnia, że w domu dziecko zachowuje się zupełnie normalnie. Po wywiadówce jedna z matek pyta nauczycielkę, czy milczenie Paulinki nie wynika z nieznajomości języka polskiego, bo przecież jest Romką. Zdziwiona nauczycielka odpowiada: „Przecież oni mieszkają w bloku naprzeciw pani”.

Opisana sytuacja to jedno z wielu wyzwań, jakie pojawiły się w polskiej szkole wraz ze zjawiskiem wielokulturowości uczniów. Nie ma specjalnych programów nauczania dzieci romskich, które uwzględniałyby ich dwujęzyczność oraz dwukulturowość, brakuje także programów dokształcania nauczycieli w tym zakresie. W efekcie dzieci te często przeżywają niepowodzenia, przede wszystkim w sprostaniu stawianym im wymaganiom szkolnym, opanowaniu materiału oraz w relacjach z nauczycielami i rówieśnikami pochodzenia polskiego (w 2010 roku obowiązkiem szkolnym objętych było 2829 dzieci romskich).

Życiowa mądrość najważniejsza

Najczęstszym problemem dotyczącym wymagań szkolnych jest wysoka absencja dzieci romskich, która nierzadko prowadzi do pozostania w klasie na kolejny rok. Mało kto zdaje sobie jednak sprawę, że taka sytuacja ma uzasadnienie kulturowe, zwłaszcza w przypadku dziewczynek, angażowanych w opiekę nad młodszym rodzeństwem, a także bardzo wcześnie wydawanych za mąż. Warte podkreślenia jest także odmienne postrzeganie wartości edukacji i wykształcenia przez obie kultury. W kulturze romskiej liczy się przede wszystkim mądrość, zdobywana wraz z życiowym doświadczeniem, a nie edukacja szkolna, stąd troska o wykształcenie dzieci nie jest częsta.

Jedna z nauczycielek, z którą przeprowadzaliśmy wywiad, zaznaczyła: „Rodziny nie interesują się edukacją dzieci. Postawa ta mogłaby ulec zmianie, gdyby zobaczyły, że wykształcenie się opłaca”. Romowie często obawiają się też, że nauka w polskiej szkole i przekazywane przez nią wartości spowodują całkowitą asymilację społeczności romskiej przez kulturę polską. Wielu członków romskiej starszyzny uważa jednak inaczej, wskazując edukację jako drogę ucieczki Romów od biedy i społecznej marginalizacji.

Nieobecność dzieci wiąże...

Pozostałe 80% artykułu dostępne jest tylko dla Prenumeratorów.



 

Przypisy

    POZNAJ PUBLIKACJE Z NASZEJ KSIĘGARNI