Reset na sto procent

Praca i pieniądze Praktycznie

Ten, kto potrafi zdystansować się wobec swojej pracy, lepiej i pełniej odpoczywa, a wypoczęty – efektywniej pracuje. Jak sprawić, by wymarzony urlop był prawdziwie wolnym czasem?

Urlop – marzymy o nim przez cały rok. Przemęczeni, zabiegani, po całym roku ciężkiej pracy myślami jesteśmy już na słonecznej plaży albo na szlaku w ukochanych górach. Wykupione wczasy, zarezerwowane bilety lotnicze, odliczanie dni do wyjazdu – tylko to trzyma nas przy życiu... Jednak na miejscu często okazuje się, że nie potrafimy odpocząć, czyli wyłączyć nie tylko laptopa, ale przede wszystkim głowy.

Kłopoty z wylogowaniem

POLECAMY

Wczasowicze pochyleni nad laptopami, nieustannie rozmawiający przez telefon komórkowy, odpowiadający na służbowe e-maile w sprawach niedokończonych projektów – to powszechny widok na plażach, w letnich kurortach i hotelach. Zdarza się, że tak „odpoczywają” bliscy, z którymi spędzamy urlop. A może nawet to my nieustannie sprawdzamy skrzynkę mailową, kontrolujemy pracowników i firmowe sprawy. Boimy się, że podczas naszej nieobecności jakieś zadania zostaną „zawalone” i narazimy się szefowi...

Dla niektórych urlop jest stratą czasu. Uważają, że wolny czas powinno się wykorzystywać efektywnie, na przykład na remont czy kolejny kurs lub szkolenie. Wypoczynek jest dla nich równoznaczny z leniuchowaniem, a relaks traktują jako coś złego i wstydliwego. Pozbawieni obowiązków, wokół których zorganizowane jest ich życie, stresują się i czują się winni, zatem nawet na urlopie starają się zorganizować sobie czas, wypełnić go aktywnością. Coraz popularniejsze są wyjazdy zorganizowane, podczas których każdy dzień od rana do wieczora wypełniony jest kolejnymi zadaniami...

„Zadaniowe” podejście do wakacji jest charakterystyczne dla wielu Polaków, zwłaszcza tych ze skłonnością do pracoholizmu. Żyjemy w świecie nieustannego działania, kolejnych zadań i nowych wyzwań. Przeżywanie swojego życia w taki sposób daje złudne poczucie kompetencji i własnej wartości. Umacniamy swoją samoocenę poprzez realizowanie kolejnych celów. Myślimy: zaplanowałem sobie to i to, udało mi się osiągnąć cel, więc jestem w porządku, jestem mądry i wartościowy, daję sobie świetnie radę, moje życie ma sens, robię coś istotnego. Jednak taki schemat myślenia to niebezpieczna pułapka, zamykająca nas w iluzjach. Wszak nie zawsze udaje nam się osiągnąć zamierzone cele, a przy takiej perspektywie patrzenia na siebie i świat błędy i porażki obracamy przeciwko sobie.

Zapominamy, że o naszej wartości nie świadczą ani sukcesy, ani pomyłki, a koncentrując się na zadaniach, nie możemy być w pełni obecni tu i teraz. Odgradzamy się od bliskich i od kontaktu z samym sobą. Przymus robienia czegoś, ciągłego kontrolowania i załatwiania różnych spraw tak naprawdę jest związany z brakiem pewności siebie i ma zagłuszyć nasze obawy o przyszłość. Zwłaszcza na urlopie doświadczamy dużego niepokoju. Możliwość zatrzymania się i nierobienia niczego budzi lęk, więc walczymy z nim, organizując sobie nowe aktywności: zwiedzanie, bieganie, uprawianie sportów ekstremalnych czy... załatwianie spraw biurowych.

Nieustanna praca i koncentracja na zadaniach chroni nas przed wybuchem nieprzyjemnych uczuć, przed poczuciem wewnętrznej pustki, brakiem bliskości, lękiem przed przemijaniem. Uwalnia od niepokoju przed tym, że nie żyjemy tak, jak byśmy chcieli, nie realizujemy swoich prawdziwych potrzeb. Taka aktywność to sposób na unikanie samego siebie. Odwraca uwagę od pytań: czy moje życie ma sens? Czy jestem szczęśliwy? Czy żyję w zgodzie ze swoimi wartościami? Czy w ostatnim dniu swojego życia będę żałował tego, jak żyłem?

Dobre wypoczywanie

Najlepiej, jeśli urlop trwa co najmniej dwa tygodnie, chociaż idealnie byłoby przeznaczyć na odpoczynek trzy tygodnie. Pierwsze dni to czas na przestawienie się i przystosowanie do zwolnionego rytmu. Nasz organizm powoli przyzwyczaja się do nowego sposobu funkcjonowania. Przed wyruszeniem na urlop warto w miarę możliwości domknąć sprawy związane z pracą. Te, których nie uda się dokończyć – przełożyć na termin po powrocie lub przekazać współpracownikowi czy podwładnemu. W niezamkniętych sprawach domowych, prywatnych można poprosić o pomoc przyjaciół i rodzinę. Od tego, czy wyjedziemy na urlop z wolną głową, zależy jakość...

Pozostałe 80% artykułu dostępne jest tylko dla Prenumeratorów.



 

Przypisy

    POZNAJ PUBLIKACJE Z NASZEJ KSIĘGARNI