Nie patrz na mnie, bo się boję

Ja i mój rozwój Praktycznie

Odbiera głos i wiarę we własne umiejętności. Paraliżuje rozwój osobisty, odcina od przyjaźni i bliskich związków. Lęk społeczny. Dotyka on co dziesiątą osobę. Jak sobie z nim radzić?

W Marku lęk wzbudza spotkanie z drugim człowiekiem. Boi się, że tamten okaże się silniejszy od niego, że go wykorzysta i skrzywdzi. Źródłem niepokoju są nawet miłe i ciepłe osoby – Marek jest przekonany, że prędzej czy później zawiodłyby go, a on zostałby z bólem trudnym do zniesienia. Mężczyzna widzi tylko czarny scenariusz i nie potrafi nikomu zaufać, bo nigdy nie zaznał bliskiej i bezpiecznej relacji...

Życie w lęku

Dla wielu osób źródłem lęku są inni ludzie. Obawiają się władzy i siły, które mogą być dla nich niszczące. Trzymają się więc z boku, unikają bycia w centrum uwagi, by nie narazić się na negatywne opinie na swój temat i kompromitację, gdyby zdarzyło im się popełnić błąd.

Większość ludzi doświadcza w pewnym stopniu lęku w nowych lub kłopotliwych sytuacjach, jednak u niektórych przybiera on postać fobii społecznej – silnego i uporczywego niepokoju, który zakłóca codzienne funkcjonowanie i powoduje cierpienie. Lęk społeczny ujawnia się w takich sytuacjach, jak wystąpienia publiczne i poznawanie nowych osób, spotkania z autorytetami i ludźmi, którzy mają władzę (np. z szefem), a także podczas zadań, które podlegają ocenie i są obserwowane.
Marek nie lubi pracować ani jeść, gdy jest obserwowany (albo wydaje mu się, że inni na niego patrzą). Unika zatem przyjęć, spotkań towarzyskich, nie lubi rozmawiać zarówno z przełożonymi, jak i współpracownikami, bo każdy wydaje mu się silniejszy od niego i niebezpieczny. Boi się, że zachowa się niezręcznie, a rozmówca od razu to dostrzeże. Uważa, że nie umiałby obronić się przed krytyką. Przeżywa tak silny wstyd, lęk, cierpienie, że trudno mu oddychać i mówić, poci się, rumieni, drżą mu ręce, ma przyspieszone bicie serca, zawroty głowy lub mdłości, szumy w uszach.

Trening strachu

Fobia społeczna ujawnia się zwykle we wczesnej młodości, między piętnastym a dwudziestym piątym rokiem życia. Zmaga się z nią co dziesiąta osoba.

Ludzie dotknięci fobią społeczną często czują się samotni i wyalienowani. Ich relacje z innymi są słabe i powierzchowne. Doświadczają stanów depresyjnych, sięgają po alkohol lub inne używki, które obniżają napięcie i dodają odwagi, jednak po wytrzeźwieniu poziom niepokoju zwykle jest jeszcze wyższy. Wzrasta też niechęć do samego siebie i poczucie bezradności – problemy nie zostały rozwiązane, nadal nie radzą sobie z życiem, ludźmi, codziennymi obowiązkami, nie potrafią okiełznać swoich demonów.

POLECAMY...

Pozostałe 80% artykułu dostępne jest tylko dla Prenumeratorów.



 

Przypisy

    POZNAJ PUBLIKACJE Z NASZEJ KSIĘGARNI