Marysia z konopi

Laboratorium

Marihuana jest legalizowana w kolejnych krajach, tymczasem naukowcy ostrzegają, że wciąż za mało wiemy o jej szkodliwości. Szczególnie niebezpieczna może być dla nastolatków, bo ich mózgi wciąż się rozwijają. 

Marihuana jest najpopularniejszym nielegalnym narkotykiem w Stanach Zjednoczonych i wielu innych krajach. Określenie „nielegalny” może być jednak wkrótce nieaktualne, bowiem dopuszczalność marihuany rośnie w zawrotnym tempie. Na przykład w wielu stanach USA zostało zalegalizowane użycie Cannabis sativa do celów medycznych, a na Alasce, w Kolorado, Oregonie, w stanie Waszyngton oraz w Waszyngtonie D.C. osoby powyżej 21. roku życia mogą palić marihuanę w celach rekreacyjnych. Tymczasem prawo, które zezwala na jej używanie, wzbudza wiele kontrowersji. Jego krytycy obawiają się, że pomimo obostrzeń dotyczących wieku, narkotyk stanie się łatwiej dostępny dla młodzieży. A właśnie w organizmach młodych ludzi może wyrządzić największe szkody. 

POLECAMY

Zdaniem dr Susan Weiss z National Institute on Drug Abuse (NIDA) wciąż nie wiadomo, jakie są długofalowe skutki używania marihuany: – Coraz więcej badań pokazuje, że wczesne i częste korzystanie z tego narkotyku może negatywnie wpływać na rozwój mózgu – ostrzega.

Dobroczynne zioło?

Marihuana znana jest ze swoich właściwości leczniczych: pomaga łagodzić ból, skurcze mięśni, napady padaczkowe czy mdłości wywołane chemioterapią. Przynajmniej niektóre z tych dobroczynnych efektów przypisuje się kannabidiolowi – składnikowi marihuany, który nie jest psychoaktywny. Wciąż jednak musimy się wiele dowiedzieć o tej i innych substancjach wchodzących w skład marihuany. 

Wiemy jednak, że charakterystyczny stan euforii wywoływany jest przez psychoaktywny składnik marihuany – tetrahydrokannabinol (THC). Jego działanie niesie ze sobą pewne ryzyko, co – jak mówi dr Weiss – potwierdzają coraz liczniejsze badania. 

Na krótką metę używanie marihuany negatywnie wpływa na koncentrację, pamięć, uczenie się oraz zdolność podejmowania decyzji. Takie efekty mogą utrzymywać się jednak jeszcze przez kilka dni po ustaniu euforii. Naukowcy twierdzą, że intensywne palenie marihuany w okresie dojrzewania lub wczesnej dorosłości może przyczyniać się do słabszych wyników w szkole, a nawet do jej porzucenia, częstszego korzystania z zasiłków, do bezrobocia oraz mniejszej satysfakcji z życia. 

Nie jest jednak jasne, czy to marihuana jest tu głównym winowajcą. Niektórzy badacze sugerują, że znaczenie mają również inne czynniki: wpływ rówieśników, stres czy skłonność do nieaprobowanych społecznie zachowań. Mogą one popychać młodych ludzi w stronę narkotyków oraz przyczyniać się do problemów w szkole czy pracy oraz obniżenia dobrostanu. Jak zauważa dr Weiss, nie wiemy, jaką dokładnie rolę odgrywa tu marihuana.

Dotychczas przeprowadzono niewiele badań podłużnych, w których śledzono losy młodych ludzi przed wypaleniem pierwszego skręta i później, gdy już zaczęli sięgać po konopie. Wyniki jednego z nich mogą jednak niepokoić. Prof. Terrie Moffitt, psycholog z Duke University, wraz ze współpracownikami zgromadziła dane z Dunedin Multidisciplinary Health and Development Study, czyli badania podłużnego, które objęło tysiąc Nowozelandczyków urodzonych w 1972 roku. Uczestników kilkakrotnie pytano o używanie marihuany – gdy mieli 18, 21, 26, 32 oraz 38 lat. Każda osoba została także poddana badaniom neuropsychologicznym w wieku 13 i 38 lat. Prof. Moffitt odkryła, że długotrwałe palenie marihuany wiązało się ze spadkiem ilorazu inteligencji (naukowcy uwzględnili różnice w wykształceniu). Osoby, które paliły
najdłużej – przyznawały się do tego co najmniej w trzech badaniach – doświadczały spadku efektywności neuropsychologicznej odpowiadającego około 6 punktom IQ. – Podobne szkody może wyrządzić kontakt z ołowiem – ostrzega dr Weiss.

– Nie możemy tego lekceważyć. 

Za czy przeciw?

W Polsce tylko co piąta osoba (18 proc.) uważa, że stosowanie marihuany leczniczej powinno być nadal zakazane przez polskie prawo.

Aż 68 procent jest odmiennego zdania. 

42 proc. uczestników sondażu zrealizowanego w 2015...

Pozostałe 80% artykułu dostępne jest tylko dla Prenumeratorów.



 

Przypisy

    POZNAJ PUBLIKACJE Z NASZEJ KSIĘGARNI