Lokata w banku czasu

Ja i mój rozwój Laboratorium

Żyli długo i szczęśliwie... Tak kończy się niemal każda baśń o królewnie i królewiczu. Dożyli zatem sędziwej starości, ich głowy przyprószyła siwizna, być może cierpieli na artretyzm. Ale o tym baśnie już nie mówią. A powinny! Żyjemy przecież coraz dłużej, a starość to etap w podróży życia, którego nie da się ominąć. Jednak warto się do niego dobrze przygotować - przekonuje profesor TOM KIRKWOOD, brytyjski badacz procesu starzenia..


AGNIESZKA CHRZANOWSKA: Niedawno tłumy kinomanów odwiedzały kina, by zobaczyć film animowany „Odlot”. I nie dziwiłoby mnie to tak bardzo, gdyby nie fakt, że jego bohaterem jest zgryźliwy staruszek. Bo starość to przecież temat, na który zwykle nie lubimy rozmawiać. Czy w ogóle wiemy, czym jest starość?

TOM KIRKWOOD
: – Paradoks polega na tym, że wszyscy wiemy, czym jest starość. Potrafimy ją rozpoznać. Trudno jednak podać jej precyzyjną definicję. Każdy ma swoje własne doświadczenia dotyczące starości. Przecież spotykamy się z nią już jako dzieci. Obserwujemy naszych dziadków i zauważamy, że są inni niż my – wolniej się poruszają, mają siwe włosy.
Naukowo jednak jest to coś bardziej iluzyjnego, nieuchwytnego. Demografowie i specjaliści ubezpieczeniowi definiują starość, odnosząc się do jej wpływu na stan całej populacji oraz akcentując jej wpływ na nasze szanse przeżycia. Im człowiek jest starszy, tym większe jest prawdopodobieństwo, że zapadnie na jakąś chorobę, że umrze. Drugie podejście, które ja reprezentuję w swoich badaniach, kładzie akcent gdzie indziej – pytamy, co sprawia, że komórki zmieniają się wraz z wiekiem.

Co zatem tkwi u podstawy procesu starzenia się?
– Prawie wszyscy są przekonani, że proces starzenia jest zaprogramowany biologicznie. Dlaczego jednak ciało miałoby być zaprogramowane do umierania? Po to, by wymieniać jedno pokolenie na kolejne? Ale w naturze przecież nie obserwujemy starzenia się, bowiem dzikie zwierzęta nie żyją wystarczająco długo, aby się zestarzeć. A jeśli cofniemy się o kilka stuleci, to okaże się, że bardzo rzadko zdarzało się, aby człowiek dożywał starości. Nie warto zatem myśleć o programach starzenia i pytać, dlaczego musimy umrzeć. Raczej pytajmy o przetrwanie i siły ewolucyjne, które decydują o przetrwaniu.
Aby przetrwać każdy kolejny dzień, ciało musi wykonać ogromną pracę, dokonywać ciągłych napraw. A to kosztuje bardzo dużo energii. Im większe są inwestycje w jego utrzymanie i naprawę, tym dłużej będzie ono mogło przetrwać. Ale jednocześnie zmniejsza się porcja energii przeznaczana na wzrastanie i rozmnażanie się. Oznacza to, że nasze ciało musi dokonywać bardzo trudnych wyborów, z których my nie zdajemy sobie sprawy.
Spójrzmy na mysz. W naturalnym środowisku 95 procent osobników nie dożyje roku. Tylko nieliczne dożyją dwóch lat. Ile zatem energii genom powinien inwestować w utrzymanie i naprawę organizmu myszy? Nonsensem byłyby inwestycje zapewniające przeżycie 25 lat. Wystarczy jednorazowy organizm, który przeżyje półtora roku.
Człowiek potrzebuje silniejszego ciała niż mysz, ale jest to także ciało jednorazowego użytku. Smutna prawda jest jednak taka, że dla naszych genów nigdy nie jest priorytetem utrzymanie i naprawianie ciała tak, by żyło w nieskończoność. Są inne, konkurencyjne potrzeby. Dlatego w ciągu życia w naszym organizmie kumulują się błędy, na skutek czego pogarsza się jego stan. I starzejemy się. Molekularna maszyneria – podobnie jak maszyneria samochodu – zużywa się.

Niektórzy kierowcy zaniedbują samochody, inni natomiast bardzo o nie dbają – dokonują częstych przeglądów, myją i woskują karoserię. Takie zabiegi sprawiają, że auto dłużej im służy.
– Nasze geny programują to, jak dobrze wykonujemy prace konserwatorskie i naprawcze. Czynniki genetyczne kontrolują metabolizm, czyli to, w jaki sposób dystrybuowana jest energia – czy w kierunku utrzymania ciała w dobrej kondycji i jego naprawy, czy w kierunku wzrostu i rozmnażania. Wkład genów w naszą długowieczność wynosi około 25 procent.
Jeśli nasi...

Pozostałe 80% artykułu dostępne jest tylko dla Prenumeratorów.



 

Przypisy

    POZNAJ PUBLIKACJE Z NASZEJ KSIĘGARNI