Jak stać się bardziej sprężystym psychicznie?

Ja i mój rozwój

Sharon Martin, psycholożka i terapeutka radzi co konkretnie robić, żeby nasze porażki wykorzystywać jako okazję do rozwoju.

Kiedy zastanowimy się, czym różnią się między sobą otaczający nas ludzie, dojdziemy do wniosku, że część z nich określilibyśmy jako „bezproblemową”, inni natomiast wciąż zmagają się ze sobą i popadają w stany przygnębienia. Często mają oni tendencje do ciągłego patrzenie na siebie jako na ofiarę: po każdej porażce potrzebują dużo czasu, żeby wrócić do siebie, podczas gdy inni szybko podnoszą się po podobnym wydarzeniu. Cechą, której im brakuje, jest sprężystość psychiczna: odpornośc wobec przeciwnościom losu.

Członkowie Amerykańskiego Towarzystwa Psychologicznego postanowili zebrać czynniki, które składają się na tą niezwykle istotną cechę. Według nich sprężystości psychicznej sprzyja skłonność do robienia realistycznych planów i wytrwałość w ich realizacji. Zwiększają ją także zdolności komunikacyjne i umiejętność sprawnego rozwiązywania problemów. Pomocne jest także posiadanie bliskich osób, które zapewniają nam wsparcie. Ludzie sprężyści psychicznie rozumieją swoje uczucia i potrafią radzić sobie z tymi trudniejszymi. Są pewni siebie, myślą o sobie pozytywnie.

Sharon Martin, psycholożka i terapeutka, autorka bloga na psychcentral.com, dodaje do tej listy tendencję do pozostawania w optymistycznym nastroju, skłonność do zauważania możliwości, zgodę na to, że życie polega na zmianach, skupienie się na rzeczach podlegających...

Pozostałe 80% artykułu dostępne jest tylko dla Prenumeratorów.



 

Przypisy

    POZNAJ PUBLIKACJE Z NASZEJ KSIĘGARNI